Tuchel po sensacyjnej porażce z Dijon

Tuchel po sensacyjnej porażce z Dijon fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: PSG

Thomas Tuchel nie ukrywał rozczarowania postawą swojej drużyny zaprezentowaną w starciu ligowym z Dijon (1:2).

Paris Saint-Germain przystępowało do wyjazdowego pojedynku o punkty z Dijon w roli murowanego faworyta, ponieważ ich przeciwnik prezentował się bardzo słabo w początkowej fazie sezonu, o czym świadczy fakt, że po rozegraniu jedenastu kolejek plasował się na ostatnim miejscu w tabeli z zaledwie dziewięcioma zdobytymi „oczkami”.

Z tego też powodu piłkarze paryskiego klubu podeszli do tego spotkania zbyt pewni siebie podeszli i zlekceważyli rywala, który wykazał się dużą determinacją i w nagrodę najpierw tuż przed zejściem na przerwę doprowadził do wyrównania, a następnie w pierwszych minutach drugiej połowy wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do ostatniego gwizdka sędziego.

Thomas Tuchel nie krył rozczarowania tym faktem na pomeczowej konferencji prasowej i miał pretensje do swoich graczy, że ci nie zrobili wystarczająco dużo we właściwym czasie, aby zgarnąć komplet punktów.

- Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Byliśmy zbyt pasywni w obronie i ataku. Być może wyjście na prowadzenie źle na nas podziałało, bo nie zasłużyli na zdobycie tego gola. Nie mieliśmy kontroli nad przebiegiem zawodów i dlatego rywale doprowadzili do wyrównania i potem strzelili drugą bramkę, a nie powinni mieć ku temu okazji. Nie udało nam się odwrócić losu meczu. W piłce nożnej takie rzeczy się zdarzają. Nienawidzimy przegrywać, ale musimy to zaakceptować - powiedział niemiecki szkoleniowiec.

- Nie byliśmy wystarczająco silni i nie graliśmy dobrze. Wygrywamy tylko wtedy, kiedy wszyscy ze sobą współpracują - dodał Marquinhos.

Mimo tej wpadki PSG ma nadal bezpieczną przewagę nad drugim zespołem w ligowej tabeli. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że ekipa z Parc des Princes poniosła już trzecią porażkę w Ligue 1 w trwających rozgrywkach, a klub znajdujący się w rękach Nassera Al-Khelaifiego nie zwykł przegrywać większej niż pięć liczby spotkaniach o punkty na krajowym podwórku od sezonu 2011/2012.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy