Tyle FC Barcelona zapłaciła w rzeczywistości za Daniego Olmo. Joan Laporta prostuje

2024-10-19 12:27:13; Aktualizacja: 11 godzin temu
Tyle FC Barcelona zapłaciła w rzeczywistości za Daniego Olmo. Joan Laporta prostuje Fot. Marta Fernandez Jimenez / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Barca One

FC Barcelona przeprowadziła latem jeden duży transfer. Do zespołu Hansiego Flicka dołączył z RB Lipsk Dani Olmo. Joan Laporta na zgromadzeniu socios poinformował, ile w rzeczywistości kosztował reprezentant Hiszpanii.

FC Barcelona początkowo planowała przeprowadzić latem kilka transferów. Na szczycie jej listy życzeń od dłuższego czasu widniało nazwisko Nico Williamsa. Za istotny cel obierano także sprowadzenie nowego pivota.

Sytuacja finansowa klubu spowodowała, że ambitne plany zostały zrewidowane. Znając swoje możliwości, Katalończycy skupili się tylko na jednym ruchu.

Szeregi wicemistrza Hiszpanii wzmocnił Dani Olmo, który odgrywał najpierw istotną rolę w barwach RB Lipsk, a potem w reprezentacji. Razem z narodową drużyną udało mu się sięgnąć po mistrzostwo Europy. 

26-latek rozpoczął nową przygodę w Barcelonie udanie. Po trzech pierwszych meczach ma na koncie dokładnie trzy trafienia. Od dłuższego czasu bilans ten stoi w miejscu z powodu uciążliwej kontuzji mięśniowej.

Jak informowały dobrze poinformowane media, kwota transferu pomocnika z Terrassy wyniosła 55 milionów euro. To tylko jej podstawowa część, gdyż po aktywacji bonusów cały pakiet miał opiewać na 62 miliony. 

Na zgromadzeniu socios Joan Laporta podkreślał, że zaprezentowana w mediach kwota nie jest prawdziwa. 

- Zainwestowaliśmy w Daniego Olmo i Pau Víctora. Dani Olmo kosztował nas 47 milionów i byliśmy powściągliwi ze względu na postawienie na La Masię. Sprzedaliśmy zawodników wartych 80 milionów. Były to sprzedaże sportowe. Jesteśmy klubem kupującym, ale również dobrze sprzedajemy zawodników. Był jeden zawodnik, który odszedł za niską klauzulę, ale reszta była dobrą sprzedażą - zapewnił prezydent lidera LaLigi.

Dani Olmo wraca do zdrowia i niewykluczone, że otrzyma pierwsze od dawna minuty już w niedzielnym starciu z Sevillą.