Tyle po operacji barku będzie pauzował Jude Bellingham. Xabi Alonso ma problem
2025-06-24 12:42:21; Aktualizacja: 8 godzin temu
Jude Bellingham przed meczem z Pachucą potwierdził, że po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata podda się operacji barku. Anglik będzie pauzował do połowy października - przewiduje Cadena SER.
Ofensywny lub środkowy pomocnik od dłuższego czasu gra ze stabilizatorem. To efekt kłopotów z barkiem.
Jak wyznał sam piłkarz, najbardziej niekomfortowo występuje mu się podczas upałów i doszedł do punktu, w którym chce się pozbyć problemu za wszelką cenę oraz możliwe jak najszybciej.
– Myślę, że doszedłem do momentu, w którym ból nie jest już tak dokuczliwy. Miałem już dość grania w ortezie. Upał jest straszny, tracę sporo wagi przez to, jak bardzo się pocę. Po turnieju mam zaplanowaną operację. Poddam się zabiegowi po Klubowych Mistrzostwach Świata. Czekam na to już od dłuższego czasu. Moja cierpliwość do gry w stabilizatorze na bark się wyczerpała i jestem w punkcie, w którym muszę w końcu wyleczyć ten uraz. Lekarze i fizjoterapeuci są niesamowicie cierpliwi. Chcę w końcu być w pełni sprawny – oświadczył Jude Bellingham przed potyczką z Pachucą.Popularne
Mimo że blisko 22-latek został wybrany najlepszym zawodnikiem wygranych 3:1 zawodów, słowo się rzekło.
W przestrzeni medialnej pojawiły się już spekulacje, że operacja wykluczy kluczowego gracza Realu Madryt z występów nawet do końca roku.
Cadena SER śpieszy ze sprostowaniem. Jak ujawnił Antón Meana, Bellingham będzie pauzował przez dwa do trzech miesięcy, przy czym ta druga wersja jest o wiele bardziej prawdopodobna.
Wstępnie reprezentant Anglii ma wrócić w połowie października.
Dla Xabiego Alonso to oczywiście duża strata. Na ten czas szkoleniowiec będzie musiał znaleźć następcę.
Anglik w zasadniczej części poprzedniej kampanii nie prezentował się tak dobrze, jak rok wcześniej. Finalnie uzbierał 15 goli i 14 asyst.