„U nas nie może być za spokojnie”. Robert Lewandowski ocenił eksperyment Michała Probierza

2024-09-06 07:37:51; Aktualizacja: 5 godzin temu
„U nas nie może być za spokojnie”. Robert Lewandowski ocenił eksperyment Michała Probierza Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: TVP Sport

Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski w rozmowie dla TVP Sport nie miał wątpliwości, że po rollercoasterze w Glasgow drużyna zasłużyła na zwycięstwo, pomimo wyraźnych błędów popełnianych w obronie.

Drużyna wygrała wyjazdowe spotkanie w Lidze Narodów, choć składało się one z różnych etapów. Do przerwy piłkarze schodzili z dwubramkowym prowadzeniem, aby później je roztrwonić.

Na bohatera wyrósł jednak Nicola Zalewski. Wahadłowy, tudzież skrzydłowy AS Romy wywalczył dwa rzuty karne – jednego wykorzystał Lewandowski, a drugiego sam zamienił na gola na minuty przed końcowym gwizdkiem.

Polska, przynajmniej na papierze, wyszła na Szkocję bardzo odważnie, bez klasycznego defensywnego pomocnika odpowiadającego w głównej mierze za przechwyty lub odbiory piłek. Król strzelców LaLigi 2022/2023 ocenił ten schemat działania ustalony przez Michała Probierza.

– Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą. Prowadzimy 2-0, ale potem sami tworzymy sobie problemy. Widocznie u nas nie może być za spokojnie – podśmiewał się „Lewy”.

***

Jak poważny jest uraz Roberta Lewandowskiego?

***

– To zwycięstwo jest ważne. W ostatniej minucie strzelamy na 3-2. W drugiej połowie było trochę nerwów, ale w odpowiednim momencie uspokoiliśmy i postawiliśmy kropkę nad „i”. Zasłużyliśmy na trzy punkty – dodał.

– Trener zawsze szuka jak najlepszego rozwiązania i z posiadanych kart wybiera najlepsze rozdanie. Zagraliśmy ofensywnymi zawodnikami na innych pozycjach. To było dla nas coś nowego, ale staraliśmy się szybko odnaleźć w takim ustawieniu. Z każdym kolejnym meczem to może wyglądać jeszcze lepiej – stwierdził.

We wrześniu „Biało-Czerwonych” czeka jeszcze jedno spotkanie. W niedzielę postarają się urwać punkty podrażnionej Chorwacji, która na inaugurację rozgrywek uległa na wyjeździe Portugalii 1-2. Mecz 2. kolejki odbędzie się w Osijeku.