Pandemia koronawirusa spowodowała pojawienie się zmian w piłkarskich rozgrywkach w postaci między innymi zwiększenia liczby zmian z trzech do pięciu czy też liczebności kadr narodowych, biorących udział w EURO 2020, z 23 do 26 piłkarzy.
Pierwszy z tych przepisów zyskał duże grono zwolenników i dlatego został utrzymany na stałe. Z kolei drugi pozostawał czasowo w mocy, co pokazały rozgrywane w środku sezonu Mistrzostwa Świata w 2022 roku w Katarze.
Po tej imprezie wszystko miało wrócić do normy, czyli przy okazji nadchodzącego EURO 2024 każdy z selekcjonerów miał otrzymać możliwość powołania 23 zawodników.
Problem jednak w tym, że większość z nich przyzwyczaiła się już do większego komfortu w postaci posiadania do dyspozycji trzech dodatkowych graczy. Dlatego domaga się zachowania prawa do zaproszenia 26 graczy do udziału w niemieckim turnieju.
8 kwietnia odbędą się warsztaty z udziałem uczestników Mistrzostw Europy i w ich trakcie szkoleniowcy wyrażą na forum opinię na ten temat. Następnie UEFA rozważy propozycję i podejmie decyzję, o czym zapewnił rzecznik piłkarskiej centrali na Starym Kontynencie.
Trudno przypuszczać, żeby którykolwiek z trenerów sprzeciwił się opcji umieszczenia w kadrze dodatkowych trzech zawodników.