UEFA zawiesiła Meriha Demirala za cieszynkę
2024-07-04 21:39:50; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Merih Demiral został zawieszony przez UEFA na dwa mecze za sposób, w jaki celebrował jedną z bramek w meczu 1/8 finału EURO 2024 z Austrią - informuje „BILD”.
Merih Demiral nieoczekiwanie stał się bohaterem reprezentacji Turcji w spotkaniu z faworyzowaną Austrią. Turecki stoper zdobył dwie bramki, a jego reprezentacja pokonała rywali. Po drugim golu zaprezentował kontrowersyjną cieszynkę.
Demiral wykonał tzw. „wilczy salut”. Gest ten jest kojarzony ze skrajnie prawicową grupą „Szarych Wilków”, a więc turecką organizacją terrorystyczną. Członkowie tej grupy brali udział choćby w zamachu na Jana Pawła II - należał do niej Ali Ağca. „Szare Wilki”, prócz innych licznych zamachów, zajmują się także handlem narkotykami.
Z oczywistych względów taki gest został potępiony. Ukarania 26-latka domagała się choćby niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser.Popularne
Od początku mówiło się, że Turka może spotkać kara. Teraz UEFA, zdaniem dziennika „BILD”, zawiesiła gracza, który ma nie przez to nie wystąpić w ćwierćfinałowym starciu z Holandią, a także - w razie awansu jego drużyny - w półfinale.
Sam zawodnik, zapytany o świętowanie gola po meczu, odparł w następujący sposób:
- Miałem na myśli konkretną celebrację, coś związanego z moją turecką tożsamością. Jestem niesamowicie dumny z tego, że jestem Turkiem i poczułem tę dumę głęboko po strzeleniu gola - stwierdził.
- Chciałem to wyrazić i jestem bardzo szczęśliwy, że to zrobiłem. Nasi kibice są z nas dumni. Widziałem, jak wykonują ten gest na trybunach, i to sprawiło, że samemu chciałem go wykonać jeszcze bardziej. Jestem bardzo szczęśliwy - dodał po chwili.
Jak przekazał turecki dziennikarz, Yağız Sabuncuoğlu, Demiral otrzymał czas na wytłumaczenie się do poranka 5 lipca. Tureccy prawnicy już przygotowują linię obrony zawodnika. Natomiast dostarczenie jej na czas wcale nie musi oznaczać wycofania pomysłu o ukaraniu piłkarza Al-Ahli, choć jest to możliwe.
Turcja zagra o udział w półfinale z reprezentacją Holandii 6 lipca Olympiastadionie w Berlinie. Demiral zagrał do tej pory we wszystkich meczach ekipy Vincenzo Montelli, jednak pierwsze dwa mecze rozpoczynał jako rezerwowy. Dopiero na ostatnie spotkanie grupowe z Czechami pojawił się w pierwszej jedenastce.
