Ukraina w grze o awans. Rezerwowy Roman Jaremczuk zapewnił zwycięstwo nad Słowacją [WIDEO]

2024-06-21 16:56:12; Aktualizacja: 6 dni temu
Ukraina w grze o awans. Rezerwowy Roman Jaremczuk zapewnił zwycięstwo nad Słowacją [WIDEO] Fot. katatonia82 / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Ukraina odwróciła losy meczu ze Słowacją (2:1) i powrócili w ten sposób do walki o wywalczenie awansu do fazy pucharowej Mistrzostw Europy.

Nasz wschodni sąsiad był kreowany przed rozpoczęciem niemieckiego turnieju na potencjalnego „czarnego konia”. Ten status stosunkowo szybko zweryfikowali Rumunii, którzy rozbili naszego niedawnego przeciwnika towarzyskiego aż 3:0.

W ten sposób Ukraina znalazła się w trudnym położeniu, bo w drugim spotkaniu ich rywalem była Słowacja, która sensacyjnie pokonała Belgów. Z tego też powodu liczyli na zgarnięcie choćby punktu, zapewniającego jej awans do fazy pucharowej.

Lukáš Haraslín i spółka nie zamierzali jednak zachowawczo zabiegać o remis i od pierwszego gwizdka sędziego dążyli do zdobywania bramek. Przełożyło się to na objęcie prowadzenia po trafieniu zanotowanym przez Ivana Schranza.

Po tym straconym goli Ukraina próbowała zrobić wszystko, by odrobić stratę jeszcze przed przerwą, ale na nic to się zdało. Na domiar złego Słowacja szukała bramki numer dwa. Do osiągnięcia tego celu brakowało jej jednak precyzji, szczęście lub przechytrzenia dobrze dysponowanego Anatolija Trubina.

Druga odsłona rywalizacji rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Tym razem nasz wschodni sąsiad nie potrzebował straty gola  do tego, żeby zacząć prezentować się lepiej. Przyniosło to efekt w postaci zdobycia bramki wyrównującej, przywracającej nadzieje na wywalczenie awansu do fazy pucharowej.

Autorem pierwszego trafienia Ukrainy na turnieju okazał się Mykoła Szaparenko, który wykorzystał podanie z bocznego sektora od Ołeksandr Zinczenko.

Ten gol podział mobilizująco na podopiecznych Serhija Rebrowa, bo z upływającymi minutami przejmowali inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi. Umożliwiło im to zaskoczenie Słowaków po raz drugi. Tym razem świetnym podaniem na wolne pole popisał się Illa Zabarnyj.

Następnie niezdecydowanie Martina Dúbravki wykorzystał rezerwowy Roman Jaremczuk, wyprowadzając Ukrainę na prowadzenie i przywracając ją na poważnie do walki o wyjście z grupy.

Mimo to wciąż znajduje się w trudnej sytuacji, bo ostatni mecz zagra z Belgią. Z kolei Słowację czeka potyczka z Rumunią. Na razie dużo wskazuje na to, że wszystkie cztery ekipy będą miały po trzy punkty na swoim koncie.

***

OCENY PO MECZU SŁOWACJA - UKRAINA (1-10):

SŁOWACJA

Martin Dúbravka - 5
Peter Pekarík - 6
Denis Vavro - 7
Milan Škriniar - 7
Dávid Hancko - 7
Juraj Kucka - 6
Stanislav Lobotka - 7
Ondrej Duda - 7
Ivan Schranz - 7
Róbert Boženík - 6
Lukáš Haraslín - 8
László Bénes (60') - 5
David Strelec (60') - 5
Adam Obert (67') - 5
Tomáš Suslov (67') - 5
Leo Sauer(86') - bez oceny

UKRAINA:

Anatolij Trubin - 8
Ołeksandr Tymczyk - 4
Illa Zabarnyj - 6
Mykoła Matwijenko -  5
Ołeksandr Zinczenko - 8
Wołodymyr Brażko - 7
Heorhij Sudakow - 6
Mykoła Szaparenko - 8
Andrij Jarmołenko - 7
Mychajło Mudryk - 7
Artem Dowbyk - 6
Ołeksandr Zubkow (67') - 5
Roman Jaremczuk (67') - 7
Serhij Sydorczuk (85') - bez oceny
Rusłan Malinowśkyj (85') - bez oceny
Maksym Tałowierow (90') - bez oceny