Ulubieniec Jana Urbana nie zagra z Holandią [OFICJALNIE]

Jan Urban odważnie postawił w reprezentacji Polski na Przemysława Wiśniewskiego. Nie będzie mógł on jednak skorzystać z jego usług w trakcie listopadowego starcia z Holandią z powodu liczby żółtych kartek.

Jan Urban w swoim debiucie mocno zaskoczył, wystawiając w pierwszym składzie na środku obrony debiutanta - szkoleniowiec postawił na swojego starego znajomego z czasów pracy w Górniku Zabrze, czyli Przemysława Wiśniewskiego.

27-latek podołał wyzwaniu i zebrał za swój występ sporo pochwał. Stoper w wyjściowej „jedenastce” znalazł się również na mecz z Finlandią i był powszechnie uważany za największego wygranego wrześniowego zgrupowania.

W październiku Wiśniewski utrzymał miejsce w składzie i oglądaliśmy go na boisku zarówno w towarzyskim starciu z Nową Zelandią, jak i w niedzielnej potyczce z Litwą. Tym razem środkowy obrońca może nie zachwycał, ale spisywał się naprawdę przyzwoicie, więc Jana Urbana może martwić fakt, że Wiśniewski nie będzie do jego dyspozycji w listopadowym meczu z Holandią.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Wszystko ze względu na liczbę żółtych kartek - obejrzał on taki kartonik w meczach z Finlandią oraz Litwą, co oznacza, że w najbliższym spotkaniu eliminacyjnym czeka go pauza.

Za faworyta do jego zastąpienia może uchodzić Jan Ziółkowski, który z bardzo dobrej strony pokazał się w swoim debiucie przeciwko Nowej Zelandii.

Wiśniewski od ponad półtora roku reprezentuje barwy Spezii, gdzie zanotował już 61 występów. Jego kontrakt z włoskim klubem obowiązuje do połowy 2027 roku.