Unai Emery chce trzech zawodników Villarrealu

Aston Villa celowała przed sezonem w walkę o europejskie puchary, a zamiast tego plasuje się w ligowej tabeli dopiero na siedemnastym miejscu i ma tyle samo punktów, co osiemnaste Southampton.

W związku z tym doszło do roszad na ławce trenerskiej i z posadą pożegnał się Steven Gerrard, a jego miejsce zajął Unai Emery.

Debiut nowego szkoleniowca nastąpi już w niedzielę, a na wstępie jego podopiecznych czeka nie lada wyzwanie, bo naprzeciw stanie jeden z kandydatów do podium, Manchester United.

Przed zespołem z Birmingham zatem nie lada wyzwanie i wydaje się, że jakakolwiek zdobycz będzie już dużym sukcesem.

W tle tych wydarzeń na Villa Park powoli myślą już o zimowych transferach. Będzie to pierwsze okno Unaia Emery'ego i można przypuszczać, że zacznie on układać zespół według swojej wizji.

Wydaje się zatem, że w związku z tym sięgnie po byłych podopiecznych, o czym informuje „La Razon”, bo według tego źródła na radarach znaleźli się Pau Torres, Yeremi Pino oraz Nicolas Jackson.

Najtańszy z całej trójki byłby ten ostatni, czyli skrzydłowy, który w tym sezonie przebojem wskoczył do podstawowego składu „Żółtej łodzi podwodnej”. Zainteresowanie nim przejawia FC Barcelona, ale nie powinno to nikogo dziwić, bo jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku. Wkrótce będzie więc do wzięcia za darmo.

Nieco inaczej sprawy mają się w przypadku Torresa, bo ten od dłuższego czasu jest rozchwytywany przez zespoły Premier League. Latem chciał go przecież Manchester United, ale Villarreal był nieugięty i nie sprzedał go za mniej, niż stanowi klauzula wykupu, czyli 65 milionów euro.

Co do Pino, to ten ma ochotę zmienić otoczenie i przeprowadzka na Villa Park może być interesującym posunięciem. To jednak Hiszpanie również mają na swoją obronę zapis kontraktowy dotyczący klauzuli, a ona opiewa na 80 milionów euro.