Valencia rusza po obrońcę
2020-12-29 11:54:22; Aktualizacja: 3 lata temuW styczniu Valencia zamierza wzmocnić pozycję stopera, a na jej liście życzeń znalazł się Ferro - uważa „Marca”.
Latem z Estadio Mestalla odeszli Francis Coquelin, Dani Parejo czy Ezequiel Garay, a w listopadzie los tej trójki podzielił Geoffrey Kondogbia. W przypadku tego ostatniego na konto „Nietoperzy” wpłynęło 15-20 milionów euro, co poprawiło sytuację finansową klubu na tyle, że w styczniu może ona w końcu zrealizować dwa życzenia Javiego Gracii.
Hiszpański szkoleniowiec nie pragnie niczego tak bardzo, jak tego, aby sprowadzono mu stopera oraz defensywnego pomocnika. W grę wchodzą wypożyczenia.
W przypadku pierwszej z wymienionych pozycji, pojawił się już pierwszy kandydat, a mowa o Ferro.Popularne
Dotąd podstawowy zawodnik Benfiki został zapchnięty do roli rezerwowego po przyjściu Nicolása Otamendiego i Jana Vertonghena. To spowodowało, że w bieżącej kampanii jak dotąd trzy razy meldował się on na placu gry, z czego tylko raz w pełnym wymiarze czasowym. Nic więc dziwnego, że Portugalczyk poprosił swojego pracodawcę o zgodę na odejście w styczniu na mocy wypożyczenia.
Jorge Jesús jest skłonny spełnić jego wolę, ale najpierw zamierza pozyskać godnego następcę. Do tego czasu 23-latek z jednym powołanie do seniorskiej reprezentacji Portugalii na swoim koncie musi uzbroić się w cierpliwość.
Czasu brakuje za to Valencii, która po urazie Gabriela Paulisty, chciałaby jak najszybciej uzupełnić braki kadrowe. W związku z tym nie można wykluczyć pojawienia się kolejnych opcji w najbliższym czasie, przy czym Ferro w tej chwili jest zdecydowanym faworytem do wzmocnienia przedstawiciela LaLigi.
Mierzący 192 centymetry zawodnik w koszulce „Orłów” uzbierał 61 występów okraszonych czterema trafieniami. W tym czasie brał udział chociażby w europejskich pucharach. Klauzula odstępnego w jego umowie wynosi 100 milionów euro.