Meksykański napastnik latem powrócił na Old Trafford po rocznym wypożyczeniu do Realu Madryt. Wydawało się, że 27-latek dostanie szansę w zespole "Czerwonych Diabłów", ale po zaledwie kilku występach został sprzedany do Bayeru Leverkusen. Hernández przyznał, iż został zmuszony do opuszczenia United przez Louisa van Gaala.
- Nie zamierzałem odchodzić, ale chciałem grać częściej. Van Gaal powiedział, że ma już napastników, że mogę walczyć o miejsce w składzie, ale nie może niczego mi obiecać. Zarząd przedstawił mi ofertę Realu, więc decyzja była prosta - tłumaczy popularny Chicharito.
- Później wróciłem do Manchesteru. Zacząłem dostawać szanse, ale pewnego dnia odbyłem rozmowę z Van Gaalem, który dał mi 1% szans na grę, więc musiałbym chyba nauczyć się czarować. W końcu zdecydowałem się na przenosiny do Leverkusen - zakończył Meksykanin.
W Niemczech Chicharito spisuje się znakomicie. W dotychczasowych 23 występach strzelił 17 bramek, zaś, o czym pisaliśmy wczoraj, niedawne spotkania wyszły mu lepiej niż całemu Manchesterowi United.