VfB Stuttgart gotowy na drugą największą sprzedaż w historii. Zagwarantuje to klauzula

24-latek prężnie rośnie w oczach, odkąd latem przed sezonem 2021/2022 przybył do niemieckiej ekipy. Jako młody zawodnik świetnie wprowadził się w roli debiutanta na europejskim gruncie, zaś „Die Roten” ubili na nim złoty interes.

Japończyk zadomowił się na Mercedes-Benz Arena po przeprowadzce z ojczyźnianego Júbilo Iwata. Wliczając do transferu definitywnego opłatę za wypożyczenie, klub zainwestował w kartę zawodniczą jedynie 500 tysięcy euro.

Aktualnie potrafiący odnaleźć się także jako stoper Ito często wymieniany jest w gronie najbardziej pożądanych kąsków na swojej pozycji. Jeszcze minionego lata w swoich szeregach chciały mieć go takie firmy, jak Wolfsburg czy Ajax Amsterdam.

Złożone oferty nie usatysfakcjonowały zarządu Stuttgartu i w sierpniu postanowiono odnowić warunki współpracy. Od tamtego momentu strony związały się ze sobą do końca czerwca 2027 roku.

Po paru miesiącach dziennikarze Sky ustalili, że przyczynkiem do zawarcia prolongaty było włączenie klauzuli odstępnego. Ta wynosi 30 milionów euro.

Jeśli w styczniu znajdzie się klub, który wyłoży takie pieniądze na Ito, Stuttgart odnotuje w archiwum księgowości drugą największą sprzedaż w dziejach.

Wcześniej za 35 i 30 milionów euro z zespołu odeszli Benjamin Pavard i Mario Gómez. Obaj zasilili wówczas Bayern Monachium.

W obozie VfB panuje jednak przekonanie, że jeżeli podopieczny Sebastiana Hoeneßa miałby odejść, to dopiero latem.

Aktualnie 13-krotny reprezentant „Samurajów” leczy uraz mięśnia. Przewidywany powrót do akcji datuje się dopiero na nowy rok.

W tym sezonie lewy defensor zaliczył dwie asysty w 14 meczach.