Viaplay debiutuje na rynku transmisji piłkarskich w Polsce. Znamy cenę za dostęp do Bundesligi

Viaplay debiutuje na rynku transmisji piłkarskich w Polsce. Znamy cenę za dostęp do Bundesligi fot. ninopavisic / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: NENT Group | Satkurier.pl | Wirtualnemedia.pl

Dzisiaj świat obiegła informacja o przejęciu praw do transmitowania rozgrywek Bundesligi przez Nordic Entertainment Group (NENT Group) w Polsce, twórcy platformy Viaplay. Poznajemy coraz więcej szczegółów dotyczących przyszłości niemieckiej ekstraklasy w naszym kraju.

Serwisy streamingowe opanowują świat, a ich ekspansja od pewnego czasu widoczna jest również w sporcie. Tutaj zdecydowanym liderem jest DAZN.

Anglicy zaznaczą swoją obecność na polskim rynku praw już na początku grudnia, przeprowadzając transmisję dwóch gal bokserskich. Jak na razie, przynajmniej oficjalnie, nie mogą się oni pochwalić żadnymi dokonanymi na polu piłkarskim.

Pod tym względem górują nad nimi Skandynawowie władający NENT Group. Weszli oni bowiem w posiadanie praw do Bundesligi, co najprawdopodobniej oznacza koniec obecności tych rozgrywek w stacjach Eleven Sports i CANAL+. Szansą może być osiągnięcie stosownego porozumienia, choć na to się raczej nie zanosi, o czym mogą świadczyć słowa Andersa Jensena, prezesa firmy medialnej.

– Prawa do Bundesligi są jednymi z najlepszych praw sportowych w Polsce. Ta umowa pokazuje, jakie mamy ambicje związane z Viaplay. Naszym celem jest zajęcie wiodącej pozycji w Polsce. Polscy widzowie mogą spodziewać się ciekawej i niedrogiej usługi – oświadczył.

Co oznacza „niedroga usługa” dla usługodawcy z siedzibą w Sztokholmie? Za subskrypcję mamy zapłacić 7,5 euro, co jest równowartością 34 zł. Trzeba przyznać, że nie jest to najatrakcyjniejsza cena, jeśli spojrzymy na dostępność spośród piłkarskich rozgrywek jedynie Bundesligi. Musimy jednocześnie wiedzieć, że NENT Group już teraz zapowiada rozbudowanie oferty.

Na razie, poza niemiecką ekstraklasą, mają znaleźć się w niej treści lokalne, międzynarodowe i skandynawskie, takie jak filmy, seriale czy produkcje skierowane do dzieci.

– Kibice sportu w Polsce są mocno zaangażowani w rozwój Bundesligi. Przez lata rozwijała się ona dzięki licznym polskim piłkarzom najwyższej klasy, takim jak Jan Furtok, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i oczywiście Robert Lewandowski. Nasza współpraca z NENT Group rośnie w siłę i cieszymy się, że Bundesliga będzie jedną z najważniejszych ofert Viaplay. Umowa ta gwarantuje, że kibice w Polsce będą mogli cieszyć się światowej klasy niemiecką piłką nożną, zarówno w domu, jak i w podróży, za pośrednictwem fantastycznego serwisu streamingowego NENT Group – rzekł Robert Klein, dyrektor generalny Bundesligi.

Głównym celem jest nakłonienie jeszcze większej liczby Polaków do oglądania serwisów streamingowych, przy jednoczesnej subskrypcji usług. Do 2025 roku globalnie ma być to około 4,5 miliona nowych klientów.

Viaplay w marcu 2021 roku pojawi się w Estonii, na Łotwie oraz Litwie, w sierpniu trafi do Polski. Nim rok dobiegnie końca, Skandynawowie chcą zagościć w Stanach Zjednoczonych.

Więcej na temat: Viaplay Prawa TV Bundesliga Polska

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy