Viaplay wtargnęło szturmem na polski rynek i w stosunkowo krótkim czasie pozyskało na wyłączność prawa do pokazywania rozgrywek Bundesligi, Premier League, Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy.
Skandynawska firma nie zamierza na tym poprzestać i już przygotowuje się do powiększenia od przyszłego roku swojej oferty między innymi o wyścigi Formuły 1.
W związku z tym platforma streamingowa zapowiedziała zwiększenie ceny miesięcznej subskrypcji z poziomu 34 do 55 złotych.
Ta decyzja nie przypadła do gustu polskim użytkownikom, ponieważ w momencie wchodzenia przez Viaplay na polski rynek zapewniano wielokrotnie, że ustalona kwota będzie stała i nie ulegnie zmianom.
Na domiar złego nowy potentat na naszym rynku miewa olbrzymie kłopoty z należytym dostarczeniem oferowanych przez siebie usług, o czym mogliśmy się przekonać przed paroma tygodniami przy okazji problemów z transmisją meczów Premier League oraz Bundesligi.
Firma ze Skandynawii zachęcała wówczas subskrybentów do indywidualnego kontaktu z biurem obsługi w celu wypracowania indywidualnych rekompensat z tego tytułu. Pokaźna liczba osób straciła już jednak cierpliwość do takiego sposobu rozwiązywania powtarzających się kłopotów i zalała skrzynkę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów blisko 40 tysiącami skarg na Viaplay.
W tej sytuacji instytucja stojąca na straży należytego wywiązywania się z obowiązków różnych podmiotów wobec odbiorców nie mogła przejść obojętnie i dlatego jej prezes Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające wobec platformy streamingowej, o czym donosi portal WirtualneMedia.pl.
„Prezes UOKiK wystąpił do przedsiębiorcy o wyjaśnienia, a gdy ich nie uzyskał – wszczął postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie, czy są podstawy do postawienia spółce zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów” - poinformował wspomniane źródło Departament Komunikacji UOKiK.
W tej sytuacji Viaplay może zostać zobligowane do dogłębnego wyjaśnienia sprawy oraz zmiany stosowanych praktyk w celu zapobiegnięcia powtórzenia się problemów w przyszłości lub w toku przeprowadzonych czynności zostaną firmie postawione zarzuty za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów, za co grozi kara w wysokości do 10 procent rocznego obrotu.
Natomiast w przypadku indywidualnych sporów z przedsiębiorcą konsumenci przy dochodzeniu roszczeń mogą korzystać z bezpłatnej pomocy prawnej na przykład rzecznika konsumentów w swoim mieście lub powiecie.
Do podjęcia stosownych kroków przez prezesa UOKiK-u odniosła się też platforma streamingowa.
„Wszystkie tego typu zagadnienia wyjaśniamy w ramach bezpośredniego dialogu prowadzonego z zainteresowanymi podmiotami. W przypadku wystąpienia takiej sytuacji, będziemy w pełni i w dobrej wierze współpracować z odpowiednimi instytucjami” - poinformowało biuro prasowe Viaplay.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
