Vinicius Junior krytykuje LaLigę za bierność w sprawie rasizmu. Działacze odpowiadają [OFICJALNIE]

2023-01-02 13:35:53; Aktualizacja: 1 rok temu
Vinicius Junior krytykuje LaLigę za bierność w sprawie rasizmu. Działacze odpowiadają [OFICJALNIE] Fot. Lina Reshetnyk / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Vinicus Junior [Twitter] | LaLiga | Javier Tebas [Twitter]

Vinicius Junior po raz kolejny padł ofiarą rasistowskich zachowań w czasie trwania meczu hiszpańskiej ekstraklasy. Brazylijczyk zabrał głos w tej sprawie, krytykując za bierność władze LaLigi. Javier Tebas ze świtą odpiera zarzuty w oficjalnym komunikacie.

Real Madryt wykonał swój plan i pokonał w miniony piątek Real Valladolid 2:0. Dzięki sobotniej wpadce FC Barcelony, która tylko zremisowała z Espanyolem, wynik ten pozwolił podopiecznym Carlo Ancelottiego zrównać się punktami z odwiecznym rywalem.

Rywalizacja na Nuevo José Zorrilla raczej nie zaskakiwała przebiegiem. Gospodarze potrafili kilkukrotnie zagrozić, lecz Thibaut Courtois skutecznie zamurował bramkę. Dwa gole Karima Benzemy finalnie przesądziły o wyniku spotkania i przypieczętowały udany koniec roku w wykonaniu aktualnych mistrzów Hiszpanii.

Niestety, więcej w kontekście tego spotkania padło słów w sprawie zachowania kibiców ekipy z Valladolid. Ci przez większość rywalizacji mieli kierować w stronę skrzydłowego „Królewskich”, Viniciusa Juniora, obraźliwe teksty o rasistowskich znamionach. 22-latek już podczas meczu skarżył się na to zachowanie sędziemu.

Nagrania ze spotkania ujawniły, że rzucano w młodego napastnika zapalniczkami i wyzywano od „pier***nych małp”.

Po wygranym spotkaniu Brazylijczyk nie zamierzał milczeć. Na mediach społecznościowych napisał kilka mocnych słów, krytykując przy okazji władze LaLigi. Zdaniem wychowanka Flamengo w hiszpańskim futbolu nie walczy się wystarczająco mocno z podobnymi zjawiskami.

„Rasiści dalej chodzą na stadiony i oglądają z bliska najlepszą drużynę świata, a LaLiga dalej nic nie robi… Idę dalej z wysoko podniesioną głową, świętując zwycięstwa moje i Realu Madryt. Na koniec wina i tak jest MOJA” - napisał na Twitterze strzelec sześciu bramek w tej edycji hiszpańskiej ekstraklasy.

Na odpowiedź LaLigi w tej sprawie nie trzeba było długo czekać.

„LaLiga wobec komentarzy zawodnika Realu Madryt, Viníciusa Júniora, zapewnia, że w LaLidze nie ma miejsca na mowę nienawiści. Ostatni mecz jest weryfikowany i będziemy współpracować z klubami, RFEF i odpowiednimi służbami, aby zidentyfikować i ścigać winnych. W ostatnich latach podejmowanych jest wiele akcji, w tym wdrażane są projekty mające na celu kształcenie i prewencję, a wszelkie doniesienia zgłaszane są do organów sprawiedliwości i komisji przeciwko przemocy, rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji w sporcie. LaLiga wraz z klubami od lat walczy i przewodzi walce przeciwko przemocy, rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji w sporcie” - czytamy w oświadczeniu.

Co więcej, sam prezes ligi, Javier Tebas, również nie skomentować całe zajście. 60-latka wyraźnie zabolały oskarżenia gwiazdora Realu. 

„W LaLidze walczymy z rasizmem od lat. Vinícius jest w tej sprawie niesprawiedliwy i nie jest prawdą to, że nic nie robimy rasizmowi. Doinformuj się lepiej. Jesteśmy do twojej dyspozycji, abyśmy WSZYSCY RAZEM szli w jednym kierunku” - napisał wysoko postawiony działacz.

Władze Realu Valladolid poinformowały, że zajmą się całą sprawą i po śledztwie ukarzą winnych.