Viva Riquelme! Gol jak za najlepszych czasów [WIDEO]
2014-03-31 01:38:54; Aktualizacja: 10 lat temuEl Superclásico, czyli mecz pomiędzy Boca Juniors a River Plate, to najważniejsze piłkarskie wydarzenie w Argentynie, a dzisiejsze starcie będzie pamiętane również z innego powodu - wspaniałej bramki strzelonej przez Juana Romána Riquelme.
Mimo, iż oba kluby lata świetności mają za sobą i powoli próbują do nich wrócić, to spotkanie i tak elektryzuje całą Argentynę, a również sporą część świata. Po raz 158. oba kluby zmierzyły się ze sobą i, niestety, spotkanie początkowo nie zachwycało.
Dopiero drugie 45 minut przyniosło większe emocje. Pierwsi prowadzenie objęli "Millonarios", po bardzo ładnej akcji wykończonej przez Manuela Lanziniego, 21-letniego ofensywnego pomocnika, który już w niedługim czasie może przenieść się do Europy. Gospodarze chcieli jak najszybciej odrobić straty, co udało się w 68. minucie meczu.
Do tego czasu Juan Román Riquelme grał w swoim stylu: leniwie, czasem straty, z małą ochotą do ostrzejszej walki, ale jednej rzeczy, dla której wielu kibiców Boca Juniors wciąż go kocha, nie zapomniał - jak w fantastyczny sposób wykonywać rzuty wolne.Popularne
By uświadomić sobie, jak wspaniałe było to uderzenie, wystarczy zajrzeć na Twittera, który w tym momencie został zalany wspominkami o 35-letnim Argentyńczyku, dla którego jest to prawdopodobnie pożegnanie z El Superclásico.
Riquelme pożegnalnie pozamiatał. Golazo!
— Paweł Machitko (@PawelMachitko) March 30, 2014
VIVA EL FUTBOL VIVA RIQUELME !! pic.twitter.com/wcTf85O7IH
— La12tuittera ⑫ (@La12tuittera) March 30, 2014
Nigdy nie rozdrażniajcie Riquelme
— Rafał Stec (@RafalStec) March 30, 2014
Szkoda Riquelme, którego BOSKI gol nie dał nawet jednego punktu. Choć on sam popełniał błędy, połowicznie wychodziło mu rozgrywanie...
— Michał Borowy (@MiBorowy) March 30, 2014
Piękna historia, która dla gospodarzy zakończyła się bardzo gorzko. W 86. minucie Mori strzelił gola, dającego River Plate zwycięstwo i jednocześnie zmniejszenie szans Boca Juniors na tytuł mistrzowski do minimum. Wygrana o tyle słodsza, że po dziesięciu latach La Bombonera została zdobyta.