W Kotwicy Kołobrzeg stabilnie. Rezerwowy bramkarz zagrał w polu, a potem gola zdobył obrońca, który nominalnie jest pomocnikiem [WIDEO]

2025-03-09 14:12:57; Aktualizacja: 3 godziny temu
W Kotwicy Kołobrzeg stabilnie. Rezerwowy bramkarz zagrał w polu, a potem gola zdobył obrońca, który nominalnie jest pomocnikiem [WIDEO] Fot. TVP Sport
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: TVP Sport

Kotwica Kołobrzeg w ostatnich sekundach wydarła punkt w ligowym starciu z Polonią Warszawa. Był to mecz wyjątkowy. W 82. minucie na murawie zameldował się Kacper Krzepisz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 25-latek to... nominalny bramkarz.

Kotwica Kołobrzeg pojechała na mecz z Polonią Warszawa w mocno okrojonym składzie. Piotr Tworek oprócz jedenastu podstawowych zawodników miał do dyspozycji jeszcze trzech rezerwowych, w tym bramkarza Kacpra Krzepisza. Do niego jeszcze wrócimy. 

Gdy w 44. minucie Łukasz Zjawiński zdobył drugiego gola, wydawało się, że gospodarze ze stolicy mogą powoli dopisywać na swoje konto komplet punktów.

Po zmianie stron działo się jednak naprawdę sporo. Kotwica w 62. minucie zdobyła gola kontaktowego. Dwadzieścia minut później Tworek dokonał drugiej zmiany. Na murawie zameldował się właśnie Krzepisz - zamienił Michała Laska, a więc nominalnego pomocnika grającego z potrzeby na stoperce.

Przekwalifikowany błyskawicznie na gracza z pola Krzepisz brał udział w kluczowej akcji, po której sędzia przyznał rzut karny gościom. Pewnie wykorzystał go Michał Cywiński.

Ukarana zakazem transferowym ekipa wyszarpała zatem kolejne punkty w lidze. W poprzedniej kolejce zremisowała bezbramkowo z ŁKS-em Łódź.