„W Lechu Poznań to był kompletny freak. Rozwalił system, Mariusz Rumak łapał się za głowę”

2024-09-12 07:54:54; Aktualizacja: 2 miesiące temu
„W Lechu Poznań to był kompletny freak. Rozwalił system, Mariusz Rumak łapał się za głowę” Fot. Lukasz Laskowski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Futbolownia [YouTube]

Były kierownik drużyny Lecha Poznań Dariusz Motała udzielił obszernego wywiadu na kanale Futbolownia. Jeden z poruszonych wątków skupił się na Łukaszu Teodorczyku, który swoją formą zadziwiał Mariusza Rumaka. „Nikt nie przewidywał, że on będzie takim kotem” - powiedział były pracownik klubu z Bułgarskiej.

Łukasz Teodorczyk po zauważalnie gorszych chwilach w karierze postanowił w listopadzie 2022 roku odwiesić buty na kołek. 31-letni wówczas napastnik wytłumaczył, że podjął tę trudną decyzję z powodu nawracających problemów zdrowotnych.

„[...] Ostatnie lata nie wyglądały tak, jak chciałem, więcej czasu spędziłem w gabinetach niż na boisku. Próbowałem, walczyłem, jednak moje ciało nie współpracuje z głową, charakterem i nie chce dać 100%. Kiedy nie mogę dać z siebie wszystkiego, to nie zaczynam, wiec muszę” - napisał w mediach społecznościowych 19-krotny reprezentant Polski.

Teodorczyk przeżył na boisku kilka naprawdę udanych momentów. Obiecujące występy w Polonii Warszawa sprawiły, że zimą 2013 roku dołączył do Lecha Poznań. Mimo trudnych początków Bułgarska okazała się dla niego trampoliną do zagranicznej kariery.

Podczas rozgrywek 2013/2014 napastnik z Żuromina zanotował w barwach „Kolejorza” 20 bramek i siedem asyst w Ekstraklasie. Właśnie do tego okresu wrócił pamięcią w rozmowie na kanale Futbolownia Dariusz Motała.

- To był kompletny freak. Za moich czasów to był jedyny gościu, który nic sobie nie robił z tego, co będzie dla niego kotłem. Była taka sytuacja, że kibice go hejtowali, gwizdali, a on strzelił i zaczął coś im pokazywać. Gość bez układu nerwowego - powiedział były kierownik pierwszego zespołu poznańskiego klubu.

- No w pewnym momencie on strzelił dla nas 20 goli. Ładował z każdej pozycji. Rozwalił system. My z trenerem Mariuszem Rumakiem łapaliśmy się za głowę. Nikt nie przewidywał, że on będzie takim kotem i taką wartością dla nas - dodał współwłaściciel akademii GES Sport.

Teodorczyk zapracował dobrą formą w Lechu na transfer do Dynama Kijów, skąd trafił następnie do Anderlechtu. To właśnie w Belgii zaliczył swój drugi najlepszy sezon w karierze, notując podczas rozgrywek 2016/2017 łącznie 30 goli i pięć asyst.