W Premier League groźniejszy od niego jest tylko Erling Braut Haaland. Rozpoczął rozmowy z klubem

Zainteresowanie Jeanem-Philippe'em Matetą wśród największych klubów w Europie rośnie. Dlatego Crystal Palace prowadzi z nim rozmowy w sprawie nowej umowy – donosi Sky Sports.

Temat przyszłości napastnika wchodzi w decydującą fazę. Jego kontrakt z „Orłami” obowiązuje jeszcze przez około 19 miesięcy, czyli do końca następnego sezonu. Trudno o lepszy moment, aby przekonać jednego ze swoich najlepszych zawodników do dłużej współpracy.

Działacze Palace są świadomi wzmożonego zainteresowania Matetą ze strony gigantów, choć nie tylko on cieszy ich oko. Zimą lub latem Selhurst Park mogą opuścić też Daniel Muñoz, Adam Wharton czy Marc Guéhi.

Skupiając się na Matecie, poprzednią kampanię zakończył w znakomitej formie. W bieżącej nie jest inaczej – po 11 kolejkach Premier League strzelił sześć goli, co czyni go trzecim najskuteczniejszym strzelcem za Igorem Thiago z Brentford oraz Erlingiem Brautem Haalandem z Manchesteru City.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Next

28-latek ustępuje jedynie killerowi z Norwegii pod kątem dochodzenia do bardzo dobrych sytuacji bramkowych. Łącznie oddał 32 strzały, z czego 18 celnych.

Niedawno przebił się też do reprezentacji Francji, odnotowując dwa trafienia w swoich pierwszych trzech występach. To tylko świadczy o tym, że w szczycie kulminacyjnym kariery idealnie wstrzelił się z formą.

Żeby Mateta pozostał w klubie, zarząd musi zaoferować zdecydowaną podwyżkę pensji. Zawodnik aktualnie pobiera 50 tysięcy funtów (56,73 tysiąca euro) tygodniowo – dwa razy mniej niż Daichi Kamada czy Dean Henderson.