W ten sposób Michał Probierz miał pozbawić Roberta Lewandowskiego opaski kapitańskiej. „Nie było żadnej komunikacji dwutorowej”

2025-06-09 00:00:26; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
W ten sposób Michał Probierz miał pozbawić Roberta Lewandowskiego opaski kapitańskiej. „Nie było żadnej komunikacji dwutorowej” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Tomasz Włodarczyk [Meczyki.pl]

Robert Lewandowski nie jest już kapitanem reprezentacji Polski. Michał Probierz przekazał swoją decyzję napastnikowi przez telefon, a kilka chwil po rozłączeniu połączenia widniał już komunikat - przekazał Tomasz Włodarczyk na antenie Meczyki.pl.

Wydawało się, że Robert Lewandowski, który był krytykowany przez wielu za nieobecność na zgrupowaniu, mógł liczyć na wyrozumiałość selekcjonera Michała Probierza.

- Trzeba pamiętać, że Ibrahimović i Cristiano Ronaldo też mieli takie momenty, że trener dawał im możliwość odpoczęcia. Robert zagrał prawie 4000 minut w tym sezonie. Ma swoje lata, trzeba go szanować. Dla mnie jako trenera jest to zrozumiałe, że muszę patrzeć na dobro zawodnika, ale i kadry - powiedział na pierwszej konferencji prasowej szkoleniowiec „Biało-Czerwonych”.

Kilka dni później jednak cała Polska dowiedziała się, że 36-latek nie jest już kapitanem drużyny narodowej. Decyzją Michała Probierza w roli tej zastąpił go Piotr Zieliński.

Na odpowiedź ze strony gracza FC Barcelony nie trzeba było długo czekać. Lewandowski za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że nie zagra z orzełkiem na piersi, dopóki za kadrę odpowiedzialny będzie aktualny trener.

„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie” - napisała gwiazda.

Kulisy tego, jak wyglądał przebieg rozmowy szkoleniowca z Lewandowskim, zdradził Tomasz Włodarczyk w kanale Meczyki.pl.

- Michał Probierz po prostu zadzwonił do Roberta, zakomunikował mu swoją decyzję, rozłączył się, po czym po sekundzie ten komunikat pojawił się na stronie „Łączy nas piłka”. Tutaj nie było żadnej dyskusji, żadnej komunikacji dwutorowej - ujawnił dziennikarz.

Polacy swój następny mecz zagrają przeciwko Finlandii we wtorek 10 czerwca o 20:45.