Walter Mazzarri o powodach skreślenia Piotra Zielińskiego z Ligi Mistrzów

29-latek osiągnął werbalne porozumienie z Interem Mediolan. Odrzucenie przedłużenia kontraktu i dogadywanie warunków nowego z konkurencyjnym klubem z Serie A zostało odebrane przez prezydenta Aurelio De Laurentiisa niczym zdrada.

Nie brakowało krytycznych wypowiedzi ze strony zwierzchnika pod adresem reprezentanta Polski. Błyskawicznie jego status w drużynie został umniejszony.

***

Aurelio De Laurentiis z grubej rury o Piotrze Zielińskim. „Czy ktoś taki jest mi potrzebny? Spójrzcie na jego występy”

***

Pomimo mroźnych relacji Zieliński zagrał w hitowym meczu Serie A z AC Milanem na San Siro. Ostatecznie górą byli gospodarze po zdobytej bramce przez Theo Hernándeza w pierwszej połowie.

Dlaczego jednak zabraknie miejsca dla przedstawiciela „Biało-Czerwonych” w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, w arcyważnym dwumeczu z FC Barceloną?

– Już wcześniej to wyjaśniałem. Na początku roku była lista, do której mogliśmy wpisać tylko trzech zawodników. Nasz zespół wzmocniło 3-4 nowych piłkarzy. Początkowo myśleliśmy, że przyszłość Napoli będą budować ci, którzy ostatecznie zostali wyłączeni z tego grona, natomiast na tej pozycji (środka pomocy) nie mogliśmy sobie pozwolić na pominięcie (Hameda Juniora) Traoré – powiedział szkoleniowiec.

– To właśnie on i inni nowi zawodnicy stanowią przyszłość Napoli kosztem tych odchodzących. Zieliński? Nie grał w poprzednich trzech meczach, natomiast właściwą decyzją było wystawić go na Milan, natomiast nie był przygotowany na rozegranie pełnego wymiaru czasu. Nie może też mieć obiecane, że zagra od początku w kolejnych meczach, bo chcemy też wypróbować inne opcje – dodał.

„Zielu” spędził na murawie 76. minut. Został zmieniony przez Jespera Lindstrøma, ale obrońcy tytułu już nie byli w stanie odwrócić losów meczu.

Strata „Azzurrich” do prowadzącego Interu Mediolan to już 25 punktów. Plasują się oni dopiero na dziewiątym miejscu w tabeli.