Głośne transfery Manchesteru United pozwoliły wierzyć kibicom w realizację ambitnego celu, jakim miała być walka o krajowe mistrzostwo. Imponował przede wszystkim powrót Cristiano Ronaldo, który pomimo 37 lat wciąż ma niezwykłą łatwość w zdobywaniu bramek.
Portugalczyk zaczął świetnie, lecz z biegiem sezonu jego statystyki wyglądały coraz gorzej. Największe problemy napastnika spowodowało zatrudnienie Ralfa Rangnicka, który wyznaje kult ciężkiej pracy na boisku. Ronaldo nie należy do zawodników brylujących w pressingu czy grze defensywnej, zatem między oboma panami kilkukrotnie już dochodziło do spięć.
Ronaldo ma na swoim koncie 12 trafień w rozgrywkach Premier League, jednak obecny sezon w jego wykonaniu powoduje spory niesmak. Duża część kibiców twierdzi wręcz, że Manchester United nie powinien był ponownie sięgać po Portugalczyka, gdyż jego obecność w szatni negatywnie wpływa na atmosferę.
Swoje zdanie na ten temat wyraził również legendarny napastnik „Czerwonych Diabłów” Wayne Rooney. Uważa, że imponująca bramkostrzelność to jedyny atut Ronaldo, co niestety w nowoczesnym futbolu jest niewystarczające.
- Zdobywał gole, ważne gole w Lidze Mistrzów, zaliczył hat-tricka przeciwko Tottenhamowi, ale jeśli patrzysz na przyszłość klubu, musisz sięgnąć po młodszych, głodnych gry zawodników, którzy najlepiej podniosą poziom Manchesteru United w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat.
- Cristiano trochę się starzeje. Nie jest już tym zawodnikiem, którym był w wieku dwudziestu lat, a to się zdarza, taka jest piłka nożna. Jest bramkostrzelny, ale w pozostałych aspektach gry potrzeba czegoś więcej. Potrzebują młodych, głodnych gry zawodników.
- Jestem pewien, że nowy menedżer, ktokolwiek nim będzie, sprowadzi swoich zawodników, którzy pomogą w odbudowie grupy – mówi Rooney.