Wcale nie musiał trafić do Manchesteru United. Rywal z Premier League się przeliczył

2025-09-20 16:15:13; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wcale nie musiał trafić do Manchesteru United. Rywal z Premier League się przeliczył Fot. IMAGO/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Voetbal Primeur

Royal Antwerp było gotowe sprzedać Senne Lammensa do Aston Villi. Kluby osiągnęły już całkowite porozumienie, lecz zawodnikowi ziściło się pragnienie dołączenia do Manchesteru United. Dyrektor sportowy Marc Overmars ujawnił, że o niepowodzeniu z perspektywy ekipy z Birmingham zadecydowała obecność Emiliano Martíneza.

Pod koniec letniego okienka transferowego młody Belg stał się jednym z głównych celów. Transakcję rzutem na taśmę udało się sfinalizować. Oferta w wysokości 21 milionów euro została zaakceptowana.

Wbrew pozorom 23-latek przeżywał huśtawkę nastrojów. Początkowo był łączony z przeprowadzką do Aston Villi. Klub dążył do pozyskania golkipera w roli następcy argentyńskiego mistrza świata.

Wiele wskazywało na to, że Martínez opuści Villa Park, na co wskazywała płomienna przemowa pod koniec poprzedniej kampanii. Losy ułożyły się jednak tak, że nie zmienił otoczenia, a łączono go między innymi... z Manchesterem United.

Kłopotliwą kwestią okazało się jednak wynagrodzenie, przez co nie udało się dojść do porozumienia. Royal Antwerp otrzymało z kolei propozycję o niższej wartości niż ta nadana od Aston Villi.

– Ostatni dzień okna zaczęliśmy z przegranej pozycji. Mieliśmy deal z Aston Villą, ale był on uwarunkowany odejściem Martíneza, a Senne nie chciał tam iść. Zaraz potem Manchester United złożył pierwszą ofertę z niższą kwotą odstępnego od Aston Villi. Cztery godziny później udało się dojść do porozumienia – ujawnił Overmars.

Ponad tydzień później Manchester United utworzył nowemu nabytkowi autostradę do podstawowego składu po wypożyczeniu André Onany do Trabzonsporu.

Szansa na debiut pojawi się w środowy wieczór w ramach hitowego meczu Premier League z Chelsea.