Wenger o transferze Edena Hazarda. „On nie zastąpi Cristiano Ronaldo”

2019-10-12 12:19:51; Aktualizacja: 5 lat temu
Wenger o transferze Edena Hazarda. „On nie zastąpi Cristiano Ronaldo” Fot. Real Madryt
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: beIN Sports

Latem Real Madryt przeprowadził głośny transfer z udziałem Edena Hazarda. Wielu ekspertów zauważa, że Belg jest spóźnioną odpowiedzią na odejście Cristiano Ronaldo. Przeciwnego zdania jest jednak Arsène Wenger.

„Królewscy” o 28-letniego obecnie skrzydłowego starali się od dłuższego czasu, lecz tak naprawdę dopiero kilka miesięcy temu w pełni skoncentrowali się na jego zakontraktowaniu. I dopięli swego, przelewając na konto Chelsea 100 milionów euro (kwota ta może wzrosnąć o dodatkowe 20-47 milionów euro). Transfer doszedł do skutku już na początku czerwca, jednak Belg nie miał łatwego wejścia do drużyny. Był bowiem krytykowano m.in. za przybycie do klubu z kilkukilogramową nadwagą. W związku z czym kibice Realu Madryt cały czas muszą czekać na najlepszą wersję Edena Hazarda. Niemniej, zdążył on już pokazać próbkę swoich umiejętności, a ostatnio zdobył nawet swoją premierową bramkę w nowych barwach.

Pomimo tego nie brakuje głosów, że kapitan reprezentacji „Czerwonych Diabłów” powinien przybyć na Estadio Santiago Bernabéu już rok temu, wypełniając bezpośrednio pustkę po Cristiano Ronaldo. Arsène Wenger w rozmowie ze stacją beIN Sports zwrócił jednak uwagę na fakt, że Belg jest zupełnie innym typem zawodnika niż Portugalczyk i dlatego madrytczycy nie powinni przerywać poszukiwań jego następcy.

– Jest z pewnością odpowiedzią na odejście Cristiano Ronaldo, ale nigdy nie będzie w stanie go zastąpić. On nie zdobędzie 50 bramek w sezonie, tak jak czynił to Portugalczyk. Benzema za chwilę skończy 32 lata, dlatego potrzebują nowego atakującego. Być może, gdyby mieli w składzie kogoś młodszego do pomocy, byliby w stanie razem wypełnić tę pustkę – rozpoczął.

– Hazard to wyjątkowy zawodnik, który doskonale kreuje swoim kolegom okazje bramkowe, a w najważniejszych meczach często sam bierze sprawy w swoje ręce. On przed nikim nie czuje strachu, a należy pamiętać, że jeszcze nie widzieliśmy Hazarda znanego wszystkim z angielskich boisk. On wciąż pracuje nad formą fizyczną i kiedy to mu się uda, dopiero wówczas ujrzymy jego realną wartość – dodał.

Hazard w obecnym sezonie rozegrał w koszulce „Los Blancos” sześć spotkań, notując w tym czasie trafienie oraz asystę.