Wiadomo, co z Capitą. Jest wstępna diagnoza

Capita Capemba opuścił boisko w pierwszej połowie meczu z Koroną Kielce. Pierwsze badania wykluczyły poważniejszy uraz skrzydłowego - podaje Szymon Janczyk z Weszlo.com.

Capita Capemba to jeden z kluczowych zawodników Radomiaka Radom. Tydzień temu popisał się on świetną indywidualną akcją w starciu z Rakowem Częstochowa, a kibice liczyli po cichu na powtórkę z rozrywki przy okazji piątkowego meczu przeciwko Koronie Kielce.

W początkowej fazie spotkania 23-letni skrzydłowy nie stwarzał jednak większego zagrożenia na połowie rywala, a po jednym ze sprintów w końcówce pierwszej połowy nagle złapał się za mięsień dwugłowy uda i upadł na murawę. Pomimo udzielenia pomocy medycznej, nie był w stanie kontynuować gry i opuścił boisko w asyście fizjoterapeutów.

Grymas bólu widoczny na twarzy piłkarza sugerował, że uraz może być poważniejszy, co wywołało obawy o dłuższą absencję absolutnie kluczowej postaci w szeregach zespołu prowadzonego przez trenera João Henriquesa. A jak jest rzeczywiście?

Popularne

Previous

Niespodzianka! Legia Warszawa negocjuje transfer 28-letniego skrzydłowego

Bartosz Salamon dostał ofertę z Ekstraklasy

Ma 82 występy w Legii Warszawa na koncie. „Chciałbym wrócić do Ekstraklasy”

On jest priorytetem transferowym Legii Warszawa! Kandydat numer jeden

Oficjalna oferta za Kacpra Urbańskiego!

Marc Gual zmienia klub! To będzie jego nowa drużyna

Cztery polskie opcje. Kto za Jana Ziółkowskiego w Legii Warszawa?

Chciały go Legia Warszawa i Lech Poznań. „Jest jednym z najważniejszych piłkarzy w Polsce”

Next

Według doniesień Szymona Janczyka z Weszlo.com, pierwsze diagnozy są bardzo optymistyczne. U Capity nie wykryto poważniejszego urazu i całkiem możliwe, że Angolczyk będzie gotowy już na kolejne spotkanie z Jagiellonią Białystok (17 sierpnia).

Mimo to w najbliższą niedzielę skrzydłowy przejdzie następne, bardziej szczegółowe badania, które dadzą ostateczną odpowiedź, ile potrwa jego przerwa. Jeśli okaże się, że ze stanem zdrowia zawodnika jest gorzej niż wskazują na to wstępne diagnozy, Radomiak może stracić swoją gwiazdę na około miesiąc.