Widzew Łódź: Ojrzyński odmówił, czas na zaskakującego kandydata na nowego trenera

Przerwa spowodowana koronawirusem nie wpłynęła na piłkarzy łódzkiego Widzewa zbyt dobrze. Zespół prowadzony przez Marcina Kaczmarka spisuje się w ostatnim czasie bardzo słabo.

Niedzielna porażka wyjazdowa z Pogonią Siedlce (1-3) doprowadziła do tego, że władze coraz bardziej zastanawiają się nad tym, by pożegnać się z obecnym szkoleniowcem i sięgnąć po kogoś innego.

W ostatnim czasie mówiło się o kandydaturze Leszka Ojrzyńskiego. Wydaje się jednak, że strony są dalekie od znalezienia wspólnego języka, dlatego też Widzew skłania się ku komuś innemu.

Zdaniem Radia Widzew w tym momencie głównym kandydatem do przejęcia schedy po Kaczmarku jest Bogdan Zając.

47-latek, który grał w przeszłości między innymi w Wiśle Kraków, od kilku lat jest asystentem Adama Nawałki. Do tej pory nie miał okazji ku temu, by pracować na własne konto. Być może w najbliższych dniach ta sytuacja ulegnie zmianie.

Na cztery kolejki przed końcem Widzew plasuje się w ligowej tabeli na drugim miejscu. W najbliższej kolejce czeka go pojedynek z GKS-em Katowice.

Rywal traci do łódzkiego klubu zaledwie jeden punkt i w razie zwycięstwa może wypchnąć go na miejsce barażowe.

Mecz zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę.