Widzew Łódź straci ważnego piłkarza? Niebawem może odejść za darmo

Widzew Łódź myśląc o swojej przyszłości powinien zastanowić się nad wygasającym kontraktem Frana Álvareza. Obecna umowa Hiszpana wygasa 30 czerwca 2025 roku, lecz zawarta jest w niej opcja możliwego przedłużenia o następne dwanaście miesięcy. W trwającym sezonie odgrywa on bardzo ważną rolę w układance trenera Daniela Myśliwca, a więc oddanie go za darmo byłoby sporym błędem.

Ostatnia ligowa kolejka przyniosła Widzewowi Łódź emocjonujące spotkanie z Motorem Lublin, w trakcie którego padło łącznie siedem bramek. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca pomimo braku swoich sympatyków na trybunach pokonali tegorocznego beniaminka na wyjeździe wynikiem 4-3. Warto wspomnieć, że w pewnym momencie to gospodarze prowadzili dwiema bramkami, lecz ich przewaga legła w gruzach.

Tamtego dnia po stronie Widzewa do siatki trafił między innymi Fran Álvarez. Dla hiszpańskiego ofensywnego pomocnika był to już dziesiąty gol strzelony w barwach klubu, do którego trafił latem ubiegłego roku z hiszpańskiego Albacete. Wtedy przedstawiciel polskiej Ekstraklasy parafował z nim umowę do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o następne dwanaście miesięcy.

Oznacza to, że w przypadku braku przedłużenia współpracy Álvarez już przyszłego lata mógłby opuścić zespół z Łodzi w ramach wolnego transferu. Czy do tego dojdzie? To będzie oczywiście zależało od obu stron, lecz biorąc pod uwagę fakt, że w trwającym sezonie, pomijając jedynie mecz Pucharu Polski z trzecioligową Elaną Toruń, trener Myśliwiec zawsze umieszczał go w wyjściowym składzie, przedłużenie jego umowy wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

26-latek podczas trwającej kampanii zdobył łącznie cztery bramki, a także zanotował asystę. Miał on świetny początek sezonu, ponieważ po trzech pierwszych kolejkach na jego koncie widniały już dwa trafienia oraz ostatnie podanie. Później nieco spuścił z tonu, ale pomimo tego szkoleniowiec Widzewa nie stracił do niego zaufania.

Álvarez oprócz wspomnianego wyżej Albacete w przeszłości występował również w rezerwach Villarrealu oraz Realu Valladolid.