Widzew Łódź: Tych trzech zawodników mogło trafić do beniaminka

Widzew Łódź: Tych trzech zawodników mogło trafić do beniaminka fot. brunocoelho / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Weszlo.com

Widzew Łódź zabiegał o znaczące wzmocnienie swoich szeregów przed startem sezonu. Odniósł na tym polu zamierzony sukces w postaci wywalczenia utrzymania. Choć nie udało mu się zrealizować wszystkich planów transferowych.

Czterokrotny mistrz Polski powrócił do krajowej elity po dłuższej nieobecności spowodowanej degradacją do niższych klas rozgrywkowych z powodu poważnych problemów finansowych.

W zaistniałej sytuacji starał się zrobić wszystko, by zagoszczenie w Ekstraklasie nie okazało się tylko chwilowe. Dlatego zeszłego poczynił stosowne starania o wzmocnienie pierwszego zespołu zawodnikami, którzy mieli mu to zapewnić.

Widzew Łódź osiągnął na tym polu oczekiwany sukces i teraz może rozpocząć ze spokojną głową budowę kadry na kolejny sezon, by powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie.

Do tego zadania przystąpi już bez Mateusza Dróżdża na stanowisku prezesa, który w wywiadzie udzielonym Szymonowi Janczykowi z Weszlo.com zdradził, których piłkarzy nie udało się pozyskać w minionym oknie transferowym.

Ustępujący sternik ekipy z województwa łódzkiego potwierdził, że klub starał się pozyskać Daniego Ramíreza.

Jego powrót do Polski został jednak zablokowany przez względy formalne, ponieważ przed udaniem się do Zulte Waregem zagrał w Superpucharze w barwach Lecha Poznań. W związku z tym nie mógł w przeciągu jednego sezonu bronić barw trzeciego zespołu.

Fiasko sprowadzenia hiszpańskiego pomocnika uruchomiło jednak inne opcje związane z piłkarzami występującymi w ekipach z Ekstraklasy.

- Kiedy Dani Ramirez miał przejść do Widzewa, rzeczywiście puściliśmy formularz do Rady Nadzorczej. Ostatecznie sprawdziliśmy, że Dani nie może grać. Były jeszcze tematy Fedora Černycha i Filipa Starzyńskiego, one też były niemożliwe do zrealizowania. Potem, w związku z tym, że wystąpiły problemy z płatnością sponsorów i to była kwota około miliona złotych, powiedziałem Tomkowi, że jeżeli nie ma kogoś, kto na pewno byłby wzmocnieniem drużyny, to nie róbmy transferów na siłę, bo jest zagrożenie, że jeżeli sponsor nie zapłaci, będą potrzebne pieniądze. I tutaj też wtrącę, że wielokrotnie z tym sponsorem rozmawialiśmy, odraczaliśmy termin zapłaty, wiadomo iż na rynku jest ciężka sytuacja. Potem sponsor zapłacił i rzeczywiście można było jakieś ryzyko podjąć, ale finalnie chcieliśmy podjąć racjonalną decyzję na tamten moment. Właściciel nie mówił wcześniej, że to okno zostało źle przepracowane, że musimy dokonać jakiegoś transferu za wszelką cenę - przyznał Dróżdż.

Ostatecznie z wymienionej dwójki z naszymi boiskami pożegnał się reprezentant Litwy, przechodząc z Jagiellonii Białystok do AEL-u Limassol.

Natomiast Starzyński pozostał w Zagłębiu Lubin i przyczynił się do jego utrzymania w Ekstraklasie.

***

Cały wywiad możecie przeczytać na stronie Weszlo.com.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie OFICJALNIE: Xavi zdecydował OFICJALNIE: Xavi zdecydował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy