Widzew Łódź z udanym przechwytem! Prosto sprzed nosa Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa miał zastąpić Sebastiana Gryglaszewskiego, który zdecydował się wzmocnić dział skautingu Wisły Kraków, Sławomirem Rafałowiczem. No właśnie - „miał”. Wspomniany działacz dołączy ostatecznie do Widzewa Łódź - przekazał Tomasz Włodarczyk.

Po rewolucji kadrowej wiele dzieje się także w strukturach Widzewa. Nadzór nad pionem sportowym przejmie lada moment oficjalnie Piotr Burlikowski. Jak się okazuje, będzie miał mocne wsparcie w postaci Dariusza Adamczuka, wieloletniego pracownika Pogoni Szczecin. 

To nie koniec ruchów. Wedle doniesień Tomasza Włodarczyka na Piłsudskiego 138 trafi wkrótce kolejny działacz związany w przeszłości z „Portowcami”.

Tym razem mowa o Sławomirze Rafałowiczu. Co ciekawe, 54-latek był o krok od wzmocnienia struktur Rakowa Częstochowa. W ostatniej chwili doszło jednak do przechwytu. 

Popularne

Previous

Z Legii Warszawa do Jagiellonii Białystok? Tomasz Ćwiąkała widzi to

Dawid Szwarga może się już pakować? „Marnujemy z tym gościem czas”

Jürgen Klopp z sensacyjnym powrotem?! Doszło do kontaktu

Kibice Legii Warszawa mają już dość. „To parodia piłkarza. Najgorszy w historii”

Ponad sto meczów w Ekstraklasie, chce wrócić do Polski. „Rozważę każdą propozycję”

Dziewięciokrotny reprezentant Polski wróci do kadry po ponad roku?!

Niespodziewana propozycja wypożyczenia Jana Ziółkowskiego

Adam Nawałka z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?!

Next

„W Rakowie Częstochowa Sebastiana Gryglaszewskiego miał zastąpić Sławomir Rafałowicz, ale został przejęty przez Widzew Łódź.

Piotr Burlikowski ściąga byłego szefa skautingu Pogoni Szczecin razem z Dariuszem Adamczukiem” - napisał dziennikarz portalu Meczyki.pl.

W Rakowie Częstochowa Sebastiana Gryglaszewskiego miał zastąpić Sławomir Rafałowicz, ale został przejęty przez Widzew Łódź.

Piotr Burlikowski ściąga byłego szefa skautingu Pogoni Szczecin razem z Dariuszem Adamczukiem. https://t.co/vi0GCYF8zg

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) October 3, 2025

Rafałowicz pracował w Pogoni jako szef działu skautingu, asystent pierwszego szkoleniowca, a także trener drugiego zespołu. W połowie kwietnia przerwał wieloletnią współpracę.