Jak podaje „Przegląd Sportowy”, w piątek doszło do spotkania między władzami Widzewa a Ojrzyńskim. Szkoleniowiec wyraził zainteresowanie podjęciem pracy w Łodzi, ale na razie nie podpisał kontraktu. Sprawa jest w toku. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych dniach.
Obecnie za wyniki Widzewa jest odpowiedzialny Marcin Kaczmarek. Co prawda łódzka drużyna z dorobkiem 55 punktów wciąż jest liderem II ligi, ale od początku czerwca wygrała tylko dwa z siedmiu meczów. W niedzielę czeka ją starcie z Pogonią Siedlce. Kolejna wpadka może oznaczać odejście Kaczmarka z klubu już teraz.
Słaba postawa zespołu w ostatnich tygodniach sprawia, że może on pożegnać się z Widzewem nawet w przypadku wywalczenia awansu do I ligi. Wtedy jego obowiązki przejąłby Ojrzyński.
Ostatnim miejscem pracy 48-latka była Wisła Płock, z którą pożegnał się w zeszłym roku. Wcześniej prowadził Znicz Pruszków, Raków Częstochowa, Odrę Wodzisław Śląski, Zagłębie Sosnowiec, Koronę Kielce, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Górnika Zabrze i Arkę Gdynia.