Wielki powrót legendy do Los Angeles FC. Mateusz Bogusz ma się czego obawiać?

Los Angeles FC przygotowuje się na wielki, niespodziewany piłkarski powrót. Wkrótce ogłosi zakontraktowanie Carlosa Veli – zapowiedział Tom Bogert.

Vela od początku roku znajduje się na bezrobociu po wygaśnięciu kontraktu właśnie z LA FC. Klub dogadał się z nim w kwestii ponownej współpracy, która ma zaowocować przede wszystkim w fazie play-off o mistrzostwo MLS.

Angaż 35-krotnego skrzydłowego lub napastnika to nie lada gratka nie tylko dla kibiców „Czarno-Złotych”, ale i dla wszystkich obserwatorów ligi. Mowa o postaci, która napisała kawał pięknej historii w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

72-krotny reprezentant Meksyku, uczestnik Mistrzostw Świata w 2010 i 2018 roku przez sześć sezonów spędzonych w Kalifornii zanotował 93 trafienia i 54 asysty w 188 występach. To zdecydowanie więcej niż w Realu Sociedad, gdzie rozegrał jeszcze więcej oficjalnych spotkań.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Next

Piłkarz przed dwoma laty wywalczył mistrzostwo MLS. W CV zapisał sobie też dwa triumfy w rywalizacji o Tarczę Kibiców, zaś indywidualnie raz zapracował na miano króla strzelców (2019 rok).

Pozostaje czekać, jaką rolę dla Veli przygotuje trener Steven Cherundolo. Można przewidywać, że snajper będzie głównie traktowany jako „dżoker” z ławki, co może trochę ograniczyć liczbę minut spędzanych na boisku przez Mateusza Bogusza.

W linii ataku robi się ciasno. O skład rywalizują także Denis Bouanga, Cristian Olivera czy Olivier Giroud.

Los Angeles FC to aktualnie druga siła Konferencji Zachodniej. Przed nim plasuje się jedynie derbowy rywal – Los Angeles Galaxy.