Wilfried Zaha kuszony wielkimi pieniędzmi. Iworyjczyk podjął decyzję

Wilfried Zaha gotowi się do odejścia z Crystal Palace. Iworyjczyk ma na stole kilka ofert, a jedna z nich pochodzi z Arabii Saudyjskiej. Po namysłach 30-latek zdecydował, że odrzuci lukratywną opcję - donosi „Daily Mail”.

Kolejny rok - kolejne spekulacje dotyczące klubowej przynależności urodzonego w Abidjanie skrzydłowego. Tym razem jednak Zaha poważnie rozważa zmianę barw klubowych, wstrzymując rozmowy z Crystal Palace w sprawie przedłużenia kontraktu.

Obecna umowa 30-latka wygasa już latem, a więc ten może już formalnie negocjować z zainteresowanymi podmiotami. Jak się okazuje, zainteresowanie młodzieżowym reprezentantem Anglii jest spore.

W stronę wychowanka „Orłów” z Selhurst Park spoglądają przedstawiciele Borussii Dortmund, Bayernu Monachium i Arsenalu. Oczywiście, nie oznacza to, że doświadczony piłkarz trafi do którejś z tych drużyn.

Do niedawna Zaha miał w zanadrzu jeszcze jedną opcję, z pewnością najkorzystniejszą pod względem finansowym. Reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej kusił lider Saudi Pro League, a więc Al-Ittihad. Saudyjski gigant oferował ponoć 30-latkowi roczne zarobki na poziomie dziewięciu milionów funtów plus szereg atrakcyjnych bonusów. Egzotyczna propozycja zaciekawiła gwiazdę Crystal Palace.

„Daily Mail” przekonuje, że były zawodnik Manchesteru United po namysłach zdecydował się odrzucić zakusy Saudyjczyków, koncentrując się na kontynuowaniu kariery w topowej europejskiej lidze i zadebiutowaniu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Wilfried Zaha na przestrzeni bieżącej kampanii zanotował 25 występów, sześć goli i trzy asysty. Jego Crystal Palace zajmuje obecnie 12. lokatę w tabeli Premier League. Od strefy spadkowej dzieli londyńczyków sześć punktów.