Willian José mógł trafić do Barcelony już w styczniu
2020-02-11 10:47:45; Aktualizacja: 4 lata temuJak poinformowały katalońskie media, FC Barcelona starania o Williana José rozpoczęła już w ostatnich dniach stycznia, a na biurko Realu Sociedad została nawet złożona oficjalna oferta za Brazylijczyka.
W związku z poważną kontuzją Ousmane’a Dembélé „Blaugrana” przygotowuje się do awaryjnego transferu atakującego. Aby pozyskać nowego zawodnika wymagana oczywiście jest zgoda ze strony władz Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, jednak Katalończycy są dobrej myśli i dlatego już teraz stworzyli oni wstępną listę życzeń.
Według wcześniejszych doniesień prasowych znaleźli się na niej Ángel Rodríguez (Getafe), Lucas Pérez (Deportivo Alavés), Loren Morón (Real Betis) oraz Willian José (Real Sociedad). Okazuje się jednak, że ostatni z wymienionych graczy w orbicie zainteresowań Barcelony był już wcześniej.
Podczas nie tak dawno zakończonego styczniowego okna transferowego priorytetem wicelidera tabeli LaLiga było znalezienie nowego atakującego. Przez długi czas próbowano pozyskać Rodrigo Moreno, oferując m.in. w zamian swoich piłkarzy z drużyny rezerw. Finalnie 28 stycznia negocjacje z Valencią zostały przerwane, lecz dyrekcja ekipy z Camp Nou wcale nie przestała się starać o wzmocnienie siły ataku.Popularne
Jak bowiem informuje „Mundo Deportivo”, jeszcze przed końcem stycznia „Duma Katalonii” zdecydowała się złożyć ofertę za wspomnianego Williana José. Propozycja, która miała opiewać na kwotę 23 milionów euro, została jednak odrzucona przez „Biało-Niebieskich”.
Dodajmy tylko, że gdyby sprawy potoczyły się inaczej, Brazylijczyk mógłby zostać zgłoszony do rozgrywek UEFA i tym samym pomógłby Katalończykom w Lidze Mistrzów. Obecnie jednak takiej możliwości już nie ma, co nie zmienia faktu, że to 28-latek jest faworytem do wzmocnienia „Blaugrany” w najbliższych dniach.
Niemniej dyrekcja posiada też szereg innych opcji, a tą najnowszą jest Roger Martí, autor dziesięciu ligowych trafień w barwach Levante. Przy czym nie można również wykluczyć takiego scenariusza, w którym to Barcelona zdecyduje się na angaż kogoś, kto do tej pory nie był z nią łączony w spekulacjach medialnych.