Wisła Kraków: Ci zawodnicy mogą trafić na listę transferową

Wisła Kraków planuje czystki w pierwszym zespole, a my w związku z tym postanowiliśmy wytypować, kto zimą mógłby odejść z klubu.

Wisła Kraków powoli przygotowuje się do rundy wiosennej, dlatego potwierdzono już dwa pierwsze transfery. Igor Sapała oraz Álex Mula mają pomóc w walce o upragniony awans do Ekstraklasy.

Prezes Jarosław Królewski zapowiedział jednak, że to nie koniec nowych twarzy, zatem można spodziewać się, że wkrótce ekipę prowadzoną przez Radosława Sobolewskiego zasilą kolejne nazwiska.

Zanim jednak tak się stanie, niektórzy gracze muszą zejść z kontraktów. Pojawiły się zresztą niedawno informacje, że wkrótce powinniśmy poznać listę transferową „Białej Gwiazdy”.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

Kto się może na niej znaleźć?

Jednym z kandydatów jest prawdopodobnie Dor Hugi. Izraelczyk, który trafił pod Wawelem latem minionego roku, okazał się sporym niewypałem. Nie radził sobie w Ekstraklasie, a do tego rozczarowuje w pierwszej lidze.

Nie jest dodatkowo tajemnicą, że jego kontrakt to spore obciążenia dla klubu, jak na realia pierwszej ligi. Jeśli zatem pojawi się chętny, Wisła nie będzie robiła mu większych problemów.

Śladami Hugiego może pójść także Momo Cissé. Gwinejczyk, który przebywa w „Białej Gwieździe” na wypożyczeniu z VfB Stuttgart, mocno rozczarowuje. Swego czasu był on uważany za duży talent, a obecnie nie radzi sobie w pierwszej lidze. Wątpliwe jest, by pozostał tu na wiosnę.

Zdecydowanie więcej obiecywano sobie także latem po Jakubie Niewiadomskim. 20-latek swego czasu zbierał dobre recenzje za występy w pierwszej lidze w barwach GKS-u Jastrzębie i mówiło się nawet, że przy dobrych wiatrach otrzyma szansę w Lechu Poznań.

Później jednak forma lewego defensora uleciała i na ten moment ciężko być optymistą w kwestii jego przyszłości pod Wawelem.

Dużym rozczarowaniem był także Konrad Gruszkowski. Prawy defensor, który spisywał się dobrze na szczeblu Ekstraklasy, jest cieniem zawodnika sprzed kilku miesięcy. Być może zatem przyszedł odpowiedni moment, by zmienić otoczenie?

Wypożyczenia przydałyby się także kilku młodym zawodnikom jak Piotr Starzyński, Kacper Skrobański czy Wiktor Szywacz. Każdy z nich dysponuje dużym talentem, który może zostać jednak zaprzepaszczony przez brak regularnych występów.