Wisła Kraków obudziła się po zmianie trenera. Mariusz Jop znowu triumfuje [WIDEO]

2024-10-05 21:33:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wisła Kraków obudziła się po zmianie trenera. Mariusz Jop znowu triumfuje [WIDEO] Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków, przejęta tymczasowo przez Mariusza Jopa, odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem na rozkładzie ekipy z województwa małopolskiego znalazła się Pogoń Siedlce (3:1).

Zespół „Białej Gwiazdy” nie zrealizował w ubiegłych zmaganiach nadrzędnego celu w postaci zameldowania się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na pocieszenia wygrała niespodziewanie Puchar Polski i w nagrodę mogła reprezentować nasz kraj w eliminacjach europejskich pucharów.

Wiele osób przypuszczało, że pierwszoligowiec zbłaźni się na tle międzynarodowych konkurentów. W rzeczywistości Wisła Kraków pokazała się z bardzo dobrej strony, ale okupiła to przeciętną dyspozycją na rodzimym podwórku.

Trener Kazimierz Moskal przetrwał pierwszy trudny moment, ale po zakończeniu przygody z Europą nie poprawił w oczekiwanym stopniu rezultatów drużyny i w konsekwencji pożegnał się z zajmowaną funkcją, którą do końca bieżącej rundy będzie sprawował Mariusz Jop.

Niedawny asystent wspomnianego szkoleniowca i wcześniej Alberta Rudé radzi sobie na razie imponująco w roli samodzielnego opiekuna „Białej Gwiazdy”, bo po odniesieniu przekonującego zwycięstwa na własnym terenie z Odrą Opole (5:0) przyszła pora na wygranie pierwszego wyjazdowego meczu w I lidze.

Ofiarą Wisły Kraków został beniaminek - Pogoń Siedlce (3:1).

Ze startu sobotniej rywalizacji mogli czuć się zadowoleni gospodarze, ponieważ w siódmej minucie meczu objęli prowadzenie.

Ten aspekt nie wpłynął jednak w żadnym stopniu na zespół gości, który wyraźnie przejął w dalszej części gry inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi i po dublecie Rafała Mikulca oraz trafieniu niezawodnego Angela Rodado.

Dzięki temu „Biała Gwiazda” dopisała do swojego dorobku kolejny komplet punktów i zaczyna się oddalać od strefy spadkowej oraz zbliżać do barażowej. Brakuje jej do niej jeszcze sześciu „oczek”, ale ma też jeszcze do rozegrania trzy zaległe mecze.

Dla wspomnianego Jopa był to zarazem piąty pojedynek na ławce Wisły Kraków. Wcześniej prowadził ją też tymczasowo w grudniu 2023 roku i na razie może pochwalić się odniesieniem kompletu zwycięstw z dorobkiem bramkowym 18:3.