Przemysław Zdybowicz trafił do Wisły Kraków z GKS-u Bełchatów latem 2019 roku. Wtedy wiązano z tym transferem spore nadzieje i liczono, że to dobra inwestycja w przyszłość.
Do tej pory jednak 22-latek nie był w stanie pokazać pełni swojego potencjału i był wypożyczany kolejno do „Brunatnych” oraz Resovii Rzeszów.
Ostatnimi czasy atakujący przebywał natomiast na testach w Warcie Poznań. Tam jednak wielkiej furory nie zrobił, dlatego też wrócił pod Wawel. Teraz z kolei trenuje z Puszczą Niepołomice.
Wystąpił zresztą w sparingu tej ekipy przeciwko Podhalu Nowy Targ i pokazał się z całkiem niezłej strony, bo trafił do siatki. Mimo to jego drużyna uległa rywalowi w stosunku 1-3.
Na ten moment nie wiadomo, jaką decyzję podejmie zespół z Małopolski. O niej powinniśmy przekonać się w ciągu kilku najbliższych dni.
Środkowy napastnik, który może występować też na skrzydle, rozegrał na szczeblu Ekstraklasy łącznie osiem meczów.