Wisła Kraków na dwie kolejki przed końcem Ekstraklasy znajduje się w strefie spadkowej. Tak źle pod Wawelem nie było od niepamiętnych czasów, dlatego też wielu ekspertów bije na alarm.
Podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali na wiosnę raptem jedno spotkanie i ciężko ferować, czy zdołają się utrzymać w lidze.
Co na ten temat sądzi Andrzej Iwan? Klubowa legenda i były reprezentant Polski wieszczy Wiśle spadek z Ekstraklasy na łamach „Przeglądu Sportowego”.
- Wisła musiałaby mieć piłkarzy prezentujących odpowiedni poziom. A takich nie posiada z powodu beznadziejnej polityki transferowej i sprowadzenia jakichś koszmarków, pseudopiłkarzy. Oglądanie się na kogoś nic nie pomoże, bo Wisła goni, a nie ucieka - stwierdził.
- Lepszych piłkarzy od tych nabranych wtedy do klubu, to ja przed telewizorem, w „Telezakupach” bym złowił. Uparli się na kompletnie przebrany rynek czesko-słowacki. Nie wiem, co to za akcja była z tym kierunkiem… W każdym razie podejrzana. Owszem, kiedyś to był towar „prima sort”, a dziś z sortowni - dodał.
Cały wywiad z Andrzejem Iwanem można przeczytać w tym miejscu.