Wisła Kraków: Sześć kolejek prawdy

Po pokonaniu Górnika Zabrze Wisła Kraków oddalona jest od bezpiecznego miejsca o trzy punkty. Przed nami zostało sześć kluczowych kolejek, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy zobaczymy „Białą Gwiazdę” w przyszłym sezonie Ekstraklasy.

Niedzielna wygrana nad Górnikiem Zabrze podłączyła Wisłę Kraków do tlenu i tchnęła w jej kibiców realną nadzieję na utrzymanie w Ekstraklasie. Dotychczas ich wiara opierała się jedynie na poprawie jakości gry, co nie przekładało się na wyniki. W miniony weekend udało się odnieść jednak pierwsze zwycięstwo w 2022 roku.

- Wygraliśmy dziś mecz i to jest ważne mentalnie dla drużyny po tych rozczarowujących spotkaniach. W dwóch meczach traciliśmy bramki w doliczonych czasach gry, jak również było też parę sytuacji, po których nie do końca były one oczywiste, jeśli chodzi o decyzje, ale z drugiej strony my wciąż musimy pozostać na ziemi. Łapiemy kontakt z drużynami, które są przed nami, ale ciągle jesteśmy na miejscu spadkowym. Przed nami sześć meczów finałowych – powiedział po meczu trener Jerzy Brzęczek.

Dzięki temu przełamaniu, Wisła Kraków przestała być jedyną drużyną w Ekstraklasie, która na wiosnę nie odniosła jeszcze zwycięstwa. Z pewnością pozytywnie wpłynie to na mentalność zawodników, którzy po ostatnich występach mogli na dobre zwątpić w swoje umiejętności.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Erik Expósito ma nowy klub

OFICJALNIE: Górnik Zabrze potwierdził transfer. Lukas Podolski znowu to zrobił

Wrócił do Lecha Poznań i już zachwyca. „Kamil Jóźwiak cmokał nad jego zagraniami”

Dante Stipica dogadany z nowym klubem z Ekstraklasy, ale...

Wisła Kraków straciła głównego sponsora

16-krotny mistrz kraju chce Arkadiusza Milika! Doszło do kontaktu

Erik Expósito do wzięcia

Łukasz Zwoliński po rozmowach z nowym klubem. To może być zaskakujący transfer

Next

„Biała Gwiazda” poprawiła swoją sytuację w tabeli, lecz wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Niedzielny remis Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa pozwolił natomiast zbliżyć się do zespołu z województwa dolnośląskiego na trzy punkty. To kluczowa informacja, jeżeli weźmiemy pod uwagę mecz pomiędzy tymi ekipami, do którego dojdzie już w przyszły poniedziałek.

Można powiedzieć, że terminarz Wisły Kraków w ostatnich sześciu kolejkach jest łaskawy. Nie ma już ona na swoim rozkładzie żadnej z drużyn rywalizujących o mistrzostwo Polski, a zamiast tego zmierzy się głównie z bezpośrednimi przeciwnikami w walce o utrzymanie w Ekstraklasie. Poza wyjazdem do Wrocławia, krakowski klub czekają mecze z Wisłą Płock, Cracovią, Jagiellonią Białystok, Radomiakiem Radom oraz Wartą Poznań.

Oczy kibiców będą w szczególności zwrócone na zbliżające się derby Krakowa, w których gospodarzem będzie zespół „Pasów”. Cracovia z pewnością chce zrewanżować się „Białej Gwieździe” za 2012 rok, kiedy porażka w derbowej rywalizacji przypieczętowała jej spadek z Ekstraklasy, a na stadionie przy Reymonta rozbrzmiało słynne już „Time to say goodbye”.

W walce o utrzymanie pozostało jeszcze kilka ekip, a poprzez ostatnie wyniki dołączyła do tej grupy również Stal Mielec. Na ten moment Wisła Kraków ma korzystny bilans jedynie ze znajdującym się przed nią Zagłębiem Lubin, co także może okazać się kluczowe w przypadku takiej samej zdobyczy punktowej.

Nie ma wątpliwości, że na naszych oczach pisze się historia. Z najwyższej klasy rozgrywkowej Wisła Kraków spadała dotychczas trzykrotnie, a po raz ostatni miało to miejsce w sezonie 1993/1994. Do I ligi (teraz Ekstraklasa) wróciła w 1996 roku i od tego czasu osiem razy zdobywała mistrzostwo Polski.

Jeżeli obecni zawodnicy „Białej Gwiazdy” nie chcą niechlubnie zapisać się na kartach klubowej historii, muszą podtrzymać dyspozycję z poprzednich kolejek, dokładając do tego determinację i skuteczność, którą mogliśmy zobaczyć w trakcie niedzielnej rywalizacji z Górnikiem Zabrze.