Wiśle Kraków kończy się czas! Tak wygląda tabela pierwszej ligi po porażce z ŁKS-em Łódź

2024-09-17 21:22:24; Aktualizacja: 41 minut temu
Wiśle Kraków kończy się czas! Tak wygląda tabela pierwszej ligi po porażce z ŁKS-em Łódź Fot. Artur Kraszewski / APPA / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków mierzyła się we wtorkowy wieczór z ŁKS-em Łódź w ramach zaległego starcia pierwszej ligi. Choć wydawało się, że podopieczni Kazimierza Moskala są nieznacznym faworytem potyczki, to finalnie musieli uznać wyższość przeciwnika. 13-krotny mistrz kraju przegrał to spotkanie 1-3 i tym samym co najmniej do weekendu pozostanie w strefie spadkowej.

Po ostatnim meczu Wisły Kraków na zapleczu Ekstraklasy z Wartą Poznań (0-1), kibicom drużyny spod Wawelu puściły nerwy. Ich drużyna miała bowiem walczyć o awans, a zamiast tego nie była w stanie wygrać trzech kolejnych spotkań. Wtedy jednak prezes Jarosław Królewski poprosił o cierpliwość.

„Przepraszam wszystkich wspierających dziś Wisłę Kraków, że musieli kolejny raz przełknąć gorycz porażki - wiem, ile dla Was znaczy ten klub i jak znacząco kontrybuujecie w jego odbudowie.

Każde nawet negatywne emocje, nie zamieniłbym na nic innego. Autentyczność jest ważniejsza niż wszystko inne.

Nowy sztab i zawodnicy potrzebują więcej czasu, by generować odpowiednią jakość. Wierzę w nich w 100%. Czasami gdy bardzo się starasz, po prostu nie wychodzi.

To moja odpowiedzialność. Proszę wszelką złość skupić na mnie.

Darze ten klub wielkim uczuciem i zawsze tak będzie. Każdy feedback jest motywacją dla mnie.

Jestem przekonany, że ten sezon da nam wiele radości” - napisał wtedy na Twitterze.

Lepsze czasy miały nadejść przeciwko ŁKS-owi Łódź. To zaległe starcie pierwszej ligi, ponieważ ze względu na udział w europejskich pucharach, piłkarze Kazimierza Moskala przełożyli spotkanie ze spadkowiczem. Choć wydawało się, że to idealny moment na przełamanie, to „Rycerze Wiosny” szybko sprowadzili „Białą Gwiazdę” na ziemię.

Już w 10. minucie wynik otworzył Andreu Arasa, a w 28. minucie na 2-0 podwyższył Stefan Feiertag.

To spotkało się z reakcją trenera Wisły. Moskal jeszcze przed przerwą zmienił dwóch piłkarzy, a boisko opuścili Piotr Starzyński oraz Patryk Gogół. Na niewiele się to jednak zdało - po zmianie stron obraz gry wcale się nie zmienił, a gospodarze dorzucili jeszcze jednego gola. Na 3-0 podwyższył w 71. minucie z rzutu karnego Michał Mokrzycki.

„Białą Gwiazdę” było stać tylko na honorowe trafienie Alana Urygi. Drużyna z Małopolski przegrywa zatem w Łodzi i co najmniej do weekendu pozostanie w strefie spadkowej pierwszej ligi. Następny mecz w niedzielę. Wtedy przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Pierwszy gwizdek punktualnie o 14:30.

Tabela 1 ligi:

1. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 9 meczów; 25 punktów,
2. Wisła Płock 9 meczów, 20 punktów,
3. Stal Rzeszów 9, 17 punktów,
4. Miedź Legnica 8, 16 punktów,
5. Górnik Łęczna 8, 16 punktów,
6. ŁKS Łódź 9, 16 punktów,
7. Arka Gdynia 9, 15 punktów,
8. Ruch Chorzów 9, 13 punktów,
9. Znicz Pruszków 9, 12 punktów,
10. Kotwica Kołobrzeg 9, 12 punktów,
11. Polonia Warszawa 9, 10 punktów,
12. GKS Tychy 9, 9 punktów,
13. Odra Opole 9, 8 punktów,
14. Chrobry Głogów 9, 8 punktów,
15. Warta Poznań 9, 8 punktów,
16. Wisła Kraków 7, 6 punktów,
17. Pogoń Siedlce 9, 5 punktów,
18. Stal Stalowa Wola 9, 1 punkt.

Więcej na ten temat: Polska I liga Wisła Kraków ŁKS Łódź