Właściciel Lecha Poznań o niewypale transferowym. „To był błąd”

Piotr Rutkowski, właściciel Lecha Poznań, oświadczył, że błędem było sięgnięcie po zmagającego się z problemami zdrowotnymi Alego Gholizadeha.

Ekipa z Bułgarskiej przed rokiem starała się zbudować możliwie najsilniejszy skład, a autor 23 goli i 26 asyst w 143 meczach dla Royal Charleroi miał być jej kluczową postacią.

Zważywszy na klasę piłkarza, „Kolejorz” wyłożył rekordowe 1,8 miliona euro. Od początku skrzydłowy nie był jednak do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

Debiut Irańczyka nastąpił dopiero 31 października. Już po tym rozegrał on jedenaście spotkań.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Nowy zawodnik Legii Warszawa zachwycił. Dla Gonçalo Feio może być kluczowy

Next

Od kwietnia zawodnik typowany na gwiazdę całej Ekstraklasy nie wystąpił w ani jednym spotkaniu, gdyż ponownie uszkodził kolano i konieczny był zabieg.

Z perspektywy czasu Piotr Rutkowski uważa, że decyzja o transferze nie w pełni zdrowego gracza była niezbyt trafiona.

– Wiemy, że nie należy przeprowadzać transferu, gdy zawodnik ma kontuzję. To był błąd – oświadczył właściciel Lecha.

Mimo trudnych początków i niespełnionych oczekiwań w Poznaniu nie stawiają krzyżyka przy nazwisku Alego Gholizadeha.

– Nie skreślamy Alego Gholizadeha. Wciąż wierzymy, że jego umiejętności przewyższają naszą ligę i to udowodni – zapewnił.

O przywrócenie Gholizadeha do dawnego poziomu postara się nowy trener Niels Frederiksen.