Jak donosi w dzisiejszym wydaniu „La Gazzetta dello Sport”, prezes Chievo Luca Campedelli spotkał się z agentem piłkarza, Mino Raiolą. Podczas rozmowy miała pojawić się marża zawodnika, która - jak określił wspomniany działacz - pozostaje do „ewentualnej negocjacji”.
Werona, miasto szekspirowskich kochanków, wydaje się być idealnym miejscem dla przeżywającego kryzys Balotellego. Klub z roku na rok osiąga coraz lepsze wyniki w lidze, a ubiegły sezon zakończył na rewelacyjnym 9. miejscu. W Chievo presja ciążąca na 25-latku nie byłaby duża.