Wojciech Kowalczyk po porażce Barcelony. „Xavi miał jaja...”

2024-12-21 23:26:16; Aktualizacja: 7 godzin temu
Wojciech Kowalczyk po porażce Barcelony. „Xavi miał jaja...” Fot. WeszłoTV [YouTube]
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Wojciech Kowalczyk [X]

FC Barcelona przegrała w sobotni wieczór z Atlético Madryt w hicie LaLigi 1:2 po bramce autorstwa Alexandra Sørlotha. Porażkę podopiecznych Hansa-Dietera Flicka podsumował Wojciech Kowalczyk.

Wynik sobotniego starcia miał bardzo duże znaczenie w kontekście układu czołówki tabeli ligi hiszpańskiej, ponieważ przed nim FC Barcelona i Atlético Madryt zdobyły równo po 38 punktów. Rozgrywana na katalońskiej ziemi potyczka zaczęła się lepiej dla gospodarzy, którzy po ładnej akcji objęli prowadzenie w 30. minucie. Do siatki trafił Pedi.

Po godzinie gry wyrównał Rodrigo de Paul i wydawało się, że skończy się na rezultacie 1:1. Szósta minuta doliczonego czasu przyniosła jednak znakomity kontratak w wykonaniu „Rojiblancos” zwieńczony golem Alexandra Sørlotha po podaniu Nahuela Moliny.

Tym samym podopieczni Diego Simeone zwyciężyli 2:1 i z dorobkiem 41 punktów przewodzą tabeli LaLigi. W dodatku rozegrali o jedno spotkanie mniej od Barcelony.

Sobotni mecz śledził Wojciech Kowalczyk, który zamieścił kilka wpisów w serwisie społecznościowym X.

„Xavi miał jaja i się podał do dymisji. Potomek Hitlera ma jaja?” - napisał były reprezentant Polski już po ostatnim gwizdku.

„Nie da się grać bez napastnika” - dodał później, kąsając Roberta Lewandowskiego.

Zespół prowadzony przez Hansa-Dietera Flicka niedawno był wychwalany pod piłkarskie niebiosa. Sytuacja uległa zmianie. W sześciu ostatnich spotkaniach ligowych zanotował jedną wygraną, dwa remisy oraz trzy porażki.

***

Kontrowersja w hicie FC Barcelona - Atlético Madryt