Wojciech Szczęsny tego dla FC Barcelony nie zrobi. „Nie palę przy dzieciach, nie daję złego przykładu”

2024-10-11 12:43:26; Aktualizacja: 3 godziny temu
Wojciech Szczęsny tego dla FC Barcelony nie zrobi. „Nie palę przy dzieciach, nie daję złego przykładu” Fot. FC Barcelona
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Mundo Deportivo

Wojciech Szczęsny nie ukrywa się, z tym że pali papierosy. Choć dla wielu jest to nieodpowiednie dla sportowca zachowanie, on nie zamierza przestać - transfer do FC Barcelony niczego nie zmieni. „Nie robię tego przy dzieciach” - powiedział z przekąsem pytany przez „Mundo Deportivo”.

Wojciech Szczęsny przez lata dał się poznać jako świetny bramkarz, ale także osoba, która otwarcie, bez skrępowania wyraża swoje zdanie. Nie dziwi zatem to, że wielu kibicom zrobiło się najzwyczajniej w świecie smutno, gdy ten ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery.

Nici losu zostały pokierowane w ten sposób, że przed 34-latkiem pojawiła się niespodziewana opcja. Awaryjne poszukiwania nowego bramkarza rozpoczęła FC Barcelona. Spośród wszystkich dostępnych kandydatów to właśnie Polak prezentował się najlepiej.

Szczęsny postanowił wrócić z emerytury, by przywdziać trykot „Blaugrany”. Po transferze stał się rozchwytywany przez hiszpańskie media. W krótkim odstępie czasu udzielił wywiadów dwóm największych dziennikom z Katalonii - mowa o „Sporcie” i „Mundo Deportivo”.

To właśnie w rozmowie z tym drugim medium 84-krotny reprezentant kraju został zapytany o swój nałóg palenia papierosów, która został dostrzeżony już podczas gry w Arsenalu. Gra w FC Barcelonie niczego nie zmieni. 

- Są rzeczy, których nie zmieniam w moim życiu osobistym. To niczyja sprawa czy ja palę. Nie sądzę, to ma na mnie jakikolwiek wpływ. Nie robię tego przy dzieciach, więc nie daje złego przykładu. Czasem zdarza się tak, że ktoś zrobi mi zdjęcia, gdy chowam się za drzewami. To nie zależy ode mnie. Staram się to ukrywać i nie pokazywać ludziom. Jeśli ktoś myśli, że zmienię sposób bycia w życiu osobistym, to nie myśli jeszcze raz, bo jestem tym, kim jestem. Chcę być oceniany jako bramkarz, a nie za historię, które tak naprawdę nikogo nie obchodzą - wyjaśnił trzykrotny zdobywca scudetto z Juventusem.

Szczęsny podczas pierwszych treningów z zespołem Hansiego Flicka prezentował się ponoć świetnie. Wszystko wskazuje na to, że szansę do upragnionego debiutu otrzyma już 20 października w starciu z Sevillą.