Wokół reprezentacji Francji znowu głośno. Po ostatniej imprezie musiała interweniować policja

Reprezentacja Francji to naturalnie jeden z głównych faworytów do wygrania tegorocznych Mistrzostw Europy. W fazie grupowej turnieju zmierzy się kolejno z Austrią, Holandią i na końcu z Polską. Wydaje się zatem, że nie powinna mieć problemu z awansem.

Marcowe zgrupowanie „Trójkolorowi” spędzili na szlifowaniu formy w meczach towarzyskich. Najpierw zmierzyli się w Lyonie z gospodarzami tegorocznego EURO, czyli Niemcami. Na koniec w Marsylii podjęli Chile.

Ostatecznie podopieczni Didiera Deschampsa wygrali na Stade Vélodrome 3:2. Trójka zawodników zdecydowała się hucznie świętować zakończenie zgrupowania.

Jak donosi Romain Molina, nieujawnione trio do późnych godzin spożywało alkohol i raczyło się podtlenkiem azotu - inaczej gazem rozweselającym. W kilku krajach, w tym Anglii, uważa się ten środek za narkotyk. 

Klienci luksusowego hotelu Sofitel byli oburzeni zachowaniem zawodników. Na ich wezwanie musiała interweniować policja.

Nie wiadomo dokładnie, kto brał udział w pełnej wrażeń posiadówce. Znana jest natomiast tożsamość kilku reprezentantów, którzy odpuścili sobie taką zabawę. Wedle relacji Footmercato.net byli to między innymi Kylian Mbappé, Randal Kolu Muani, Warren Zaïre-Emery, Marcus Thuram czy Ousmane Dembélé.