Wstrząsające słowa Bürkiego i Piszczka po ataku na autokar BVB

2017-04-12 16:33:04; Aktualizacja: 7 lat temu
Wstrząsające słowa Bürkiego i Piszczka po ataku na autokar BVB Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Blick I Twitter I Tomasz Smokowski

Roman Bürki i Łukasz Piszczek opisali moment wtorkowego ataku na autokar Borussii Dortmund.

W środę po godzinie 19 na trasie,którą podążał autokar BVB doszło do wybuchu trzech ładunkówwybuchowych. W ich wyniku ranni zostali Marc Bartra, którynatychmiast został przewieziony do szpitala, a także jeden zeskortujących pojazd policjantów. Moment eksplozji na długopozostanie jednak w pamięci wszystkich piłkarzy niemieckiego klubu.

- Wyjechaliśmy z hotelu około godziny 19:15. Autobusskręcił i nagle doszło do niewiarygodnego wybuchu. Siedziałem ztyłu obok Marka, który został trafiony odłamkami z rozbitegookna. Po chwili wszyscy się schylili. Kto mógł - padł na ziemię.

- Nie wiedzieliśmy, co zaraz się stanie. Wszyscy byliśmy wszoku - powiedział po wszystkim Bürki, który podkreślił, że wtamtym momencie nikt nie miał już w głowie futbolu.

Dramatycznie całą sytuacjęzrelacjonował również Piszczek, który przez dłuższy czas nabieżąco informował polskich dziennikarzy na temat tego, co dziejesię wewnątrz niemieckiej drużyny. Rozmowę z nim streścił naTwitterze Tomasz Smokowski: „W nocy smsowałem z ŁukaszemPiszczkiem. Nie mógł spać. Pisał o potężnych eksplozjach. Gdybynie pancerne szyby, zbrojony autokar, byłby koniec”.