„Wstyd, hańba, największa kompromitacja”. Walkower w wielkich derbach Bydgoszczy [OFICJALNIE]

Bydgoska piłka nożna kilka lat temu przeżywała świetne chwile za sprawą Zawiszy. Podczas kampanii 2013/2014 sięgnął on po Puchar, a w następnej Superpuchar Polski. Euforia trwała krótko. Problemy finansowe, konflikt kibiców z właścicielem i wiele innych czynników doprowadziły do degradacji.

Odrodzona drużyna rozpoczęła zmagania w niższych ligach. Aktualnie rywalizuje w trzeciej lidze. 

Gdzieś w tle znajdowała się piłkarska sekcja Polonii, za której największy sukces uważa się zajęcie piątego miejsca na najwyższym polskim poziomie w 1960 roku.

Czwartoligowiec miał okazję zmierzyć się z rywalem zza miedzy w ramach 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski. Powstała zatem spora okazja do przyciągnięcia na trybuny wielu kibiców i stworzenia prawdziwego piłkarskiego święta, jakiego od lat brakowało w mieście.

Sympatycy obydwu drużyn zapowiedzieli, że nie stawią się jednak na trybunach z powodu wysokich cen wejściówek wynoszących 60 złotych. Już to uznano za fatalną decyzję Polonii.

Kibice zapowiedzieli jednak, że stawią się tłumnie przed bramami stadionu przy ulicy Sportowej. 

Bydgoszczanie ostatecznie nie zobaczą derbów. Polonia oddała mecz walkowerem.

„Mając na uwadze odmowę udziału kibiców SP ZAWISZA oraz KP POLONIA w meczu 1/8 Okręgowego Pucharu Polski na obiekcie Stadionu Miejskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ul. Sportowej 2 w Bydgoszczy, oraz biorąc pod uwagę, iż obie grupy kibiców zamierzają zebrać się przed bramami Stadionu, Zarząd Klubu Piłkarskiego Polonia Bydgoszcz postanowił oddać mecz walkowerem.

Decyzja ta podyktowana jest względami bezpieczeństwa dla mieszkańców oraz mienia znajdującego się w bezpośredniej okolicy Stadionu” - czytamy w komunikacie.

Postawa „Biało-Czerwonych” została zmiażdżona krytycznymi komentarzami.

„Żałosne. Brak słów. Z imprezy, która mogła być największym piłkarskim wydarzeniem w województwie na kolejne kilkanaście lat, zrobić coś takiego...”, „Wstyd na całą Polskę, gratulacje prezesie, tak się dba o wizerunek klubu”, „Największa kompromitacja w historii Bydgoskiego futbolu” - grzmią kibice.