Wylot reprezentacji Polski do Walii opóźniony. Znany powód

Reprezentacja Polski, którą we wtorek czeka finał baraży o awans na EURO 2024 z Walią, nie wyruszyła do Cardiff zgodnie z planem - poinformował Dominik Wardzichowski ze Sport.pl.

Czarterowy samolot z piłkarzami reprezentacji Polski, sztabem szkoleniowym i działaczami miał wyruszyć do Walii z Lotniska Chopina w Warszawie o godzinie 11:00. Ostatecznie zrobił to niecałe półtorej godziny później, a mianowicie o 12:22.

Na łamach Sport.pl można przeczytać o powodzie tego opóźnienia. Chodziło o liczbę walizek, która nie zgadzała się podczas pakowania. Trzeba było je wypakować i ponownie włożyć do luku bagażowego. W tym czasie zawodnicy przebywali cały czas w samolocie na płycie lotniska.

Wardzichowski napisał, że jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, reprezentacja w hotelu w Cardiff powinna zjawić się około 14:00. Na razie wiadomo, iż polski zespół na pewno wylądował w Walii. Po godzinie 15:00 w mediach społecznościowych Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawiło się wideo ukazujące graczy wychodzących z samolotu.

Pierwotny plan zakładał, że o 17:15 rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem Michała Probierza i Jana Bednarka, a o 18:00 - trening drużyny na Cardiff City Stadium.

Federacja potwierdziła już, że godziny przesunięto odpowiednio na 18:15 oraz 19:00.

Start wtorkowego spotkania zaplanowano na 20:45.

Z powodu opóźnionego wylotu, konferencja i trening odbędą się godzinę później, niż pierwotnie zaplanowano. Konferencja wystartuje o 17:15, natomiast trening o 18:00 czasu lokalnego na Cardiff City Stadium. https://t.co/dZigI6HFU2
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 25, 2024