Wyraził gotowość na głośny transfer do Widzewa Łódź. „Najszybciej jak to możliwe”

2025-06-26 07:51:35; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wyraził gotowość na głośny transfer do Widzewa Łódź. „Najszybciej jak to możliwe” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: widzewtomy.net

Widzew Łódź mocno zabiegał o transfer Mariusza Stępińskiego. Jak się okazuje, doświadczony napastnik przekazał władzom Omonii Nikozja, że chce wrócić do polskiego klubu jak najszybciej. Był gotowy odejść przed rozpoczęciem eliminacji do europejskich pucharów - zapewnia widzewtomy.net.

Mariusz Stępiński nie wróci do Widzewa - przynajmniej na razie. Dyrektor sportowy czterokrotnego mistrza Polski Mindaugas Nikoličius przyznał otwarcie, że negocjacje w tej sprawie zostały przerwane. Omonia Nikozja stawiała twarde warunki i nie chciała puścić napastnika przed meczami w ramach eliminacji do europejskich pucharów.

Co ciekawe, pojawiały się informacje, że łodzianie na pewnym etapie wypracowali porozumienie z Cypryjczykami. Portal widzewtomy.net stanowczo to zdementował. W rzeczywistości do uściśnięcia dłoni brakowało naprawdę sporo. 

„[...] Rozbieżności pomiędzy tym, co oferuje Widzew a czego żąda Omonia, były naprawdę duże – miały różnić się nawet dwukrotnie!” - czytamy we wspomnianym źródle.

Sam Stępiński natomiast postawił sprawę jasno. W rozmowie z działaczami Omonii przekazał, że chce jak najszybciej dołączyć do Widzewa. Nie zależało mu na tym, by poczekać do spotkań kwalifikacyjnych. Po jego stronie nie było więc żadnych wątpliwości.

Na ten moment temat transferu jest nieaktualny, ale to nie oznacza, że przepadł całkowicie. Nikoličius nie wykluczył wznowienia rozmów w niedalekiej przyszłości.

- Piłka jest jednak bardzo dynamiczna, wszystko może się jeszcze zmienić i nie wykluczamy tego - przyznał niedawno litewski działacz.

Umowa 30-latka obowiązuje do końca maja 2026 roku. W najgorszym wypadku zasili więc Widzew nieco później.