Wystarczyło kilkanaście minut. Jan Ziółkowski na celowniku giganta

2025-10-21 21:44:50; Aktualizacja: 1 godzina temu
Wystarczyło kilkanaście minut. Jan Ziółkowski na celowniku giganta Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: L'Interista

Jan Ziółkowski wszedł na boisko w drugiej połowie rywalizacji Romy z Interem Mediolan (0:1). Przeszło 30-minutowy występ okazał się wystarczający do tego, żeby finalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów wpisał defensora na listę swoich potencjalnych celów transferowych - uważa Michele Maresca z „L'Interista”.

Środkowy obrońca musiał się uzbroić w cierpliwość w trakcie letniego okna transferowego, ale koniec końców otrzymał „zielone światło” na zaliczenie przeprowadzki z Legii Warszawa do ekipy ze Stadio Olimpico za 6,6 miliona euro plus dziesięć procent z kwoty następnej operacji.

Następnie Jan Ziółkowski musiał zapoznać się z realiami panującymi w Serie A, co przełożyło się na otrzymywanie pierwszych szans. Ostatnia z nich miała miejsce przy okazji prestiżowej potyczki z Interem Mediolan.

Reprezentant Polski pojawił się na boisku na przeszło pół godziny i pozostawił po sobie na tyle dobre wrażenie, że... trafił do notesów „Nerazzurrich”, o czym poinformował Michele Maresca z „L'Interista”.

20-latek jest postrzegany przez finalistę ostatniej edycji Ligi Mistrzów jako bardzo wszechstronny zawodnik do formacji defensywnej, który mógłby grać na każdej pozycji w trzyosobowym bloku obronnym.

Wspomniany dziennikarz podkreśla, że ewentualne przystąpienie do działań w kierunku pozyskania Ziółkowskiego jest uzależnione przede wszystkim od przyszłości Yanna Bissecka.

Jeżeli Niemiec zostałby latem sprzedany, to wówczas konieczne będzie sprowadzenie na jego miejsce nowego piłkarza, a tym może zostać właśnie Polak.