Xavi odejdzie z FC Barcelony [OFICJALNIE]
2024-01-27 22:01:36; Aktualizacja: 10 miesięcy temuXavi poinformował na konferencji prasowej, że po sezonie odejdzie z FC Barcelony.
Trener FC Barcelony spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej po przegranym 3-5 meczu z Villarrealem i poinformował, że po sezonie żegna się z klubem.
- Chciałbym ogłosić, że 30 czerwca 2024 roku odejdę z FC Barcelony. Klub potrzebuje zmiany - zaczął.
- Czuję się dobrze. Podjąłem tę decyzję kilka dni temu, a jej ogłoszenie jest wyzwalające. Nie chcę być wyrzutem sumienia. Mój projekt musi zostać zwieńczony do 30 czerwca - stwierdził.Popularne
- Pragnę podziękować prezydentowi Joanowi Laporcie za szansę. Jest ku*wa najlepszy. Wszyscy w klubie, którzy odpowiadają za sprawy sportowe, to pełni profesjonaliści.
- Moja dzisiejsza rozmowa z prezydentem odbyła się w dobrej atmosferze. On wie, że kocham jego Rafę, Deco i wszystkich innych. Relacje są bardzo dobre.
- Potrzebujemy zmiany dynamiki, a dzisiaj przeżyłem jeden z najokrutniejszych meczów w mojej karierze. Dlaczego tak to wyjaśniam? Prezydent, Deco, piłkarze... Wszyscy zasługują na zmianę dynamiki. Po prostu. Rozmawiałem o tym z moją żoną, moim bratem, moim sztabem. Nie chcę być problemem dla Barcelony, chcę być rozwiązaniem i myślę, że mogę nim być od teraz do czerwca - Xavi tym samym potwierdził gotowość prowadzenia zespołu między innymi w dwumeczu Ligi Mistrzów przeciwko Napoli.
Jakie są cele FC Barcelony Xaviego na następne tygodnie? - Mam nadzieję, że wygramy Ligę Mistrzów, będziemy konkurować. Możemy też rywalizować w LaLidze. To bardzo trudne, ale spróbujemy, mimo dziesięciu punktów straty - podkreślił trener.
FC Barcelona ma zatem sporo czasu, by wybrać nowego szkoleniowca, z kolei 44-letni Xavi nie skończył w Katalonii swojego dzieła.
Xavi odpowiada za wyniki Barcelony od listopada 2021 roku. Wygrał mistrzostwo kraju, a także Superpuchar Hiszpanii.
Obecnie Katalończycy zajmują trzecią lokatę w tabeli Laligi. Liderem jest Real Madryt z 54 punktami na koncie, a dwa punkty mniej ma Girona. Zespół Xaviego musi jednak też patrzeć za swoje plecy, bo Atlético Madryt i Athletic Club osiągnęły ostatnio doskonałą formę, a są tuż za Barceloną.